Proces Mamuki K. w Łodzi. Za zabójstwo Pauliny grozi mu dożywocie

Proces Mamuki K. rozpoczął się we wtorek (9 listopada) przed Sądem Okręgowym w Łodzi. Mężczyzna oskarżony jest o zabójstwo Pauliny D. Grozi mu mu dożywocie. 41-letni Gruzin został dowieziony z Zakładu Karnego w Piotrkowie Trybunalskim do łódzkiego sądu z godzinnym opóźnieniem. Został uznany za szczególnie niebezpiecznego przestępcę.

Proces Mamuki K. w Łodzi

Przewodnicząca składu sędziowskiego sędzia Maria Motylska-Kucharczyk, ze względu na charakter sprawy, zadecydowała o wyłączeniu jawności postępowania. Media mogły pozostać w sali rozpraw tylko w momencie odczytania aktu oskarżenia. Postawiono w nim zarzuty pobicia, gwałtu i zabójstwa.

Podczas śledztwa Mamuce K. postawiono zarzut morderstwa na tle seksualnym. Przyznał się on jedynie do popełnienia zbrodni zabójstwa, natomiast nie do gwałtu. Z kolei sytuacja przedstawiona przez Mamukę K. w czasie śledztwa nie odpowiada pozostałym materiałom dowodowym zgromadzonym w toku postępowania karnego. Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od co najmniej 12 lat, łącznie z karą dożywocia. mówi KRZYSZTOF SIERUGA Prokuratury Rejonowej Łódź Polesie

Rodzina ofiary oprócz tragedii, jaką były poszukiwania zaginionej Pauliny, odnalezienie jej zwłok i późniejsze poszukiwanie sprawców jej zamordowania, przeżyła także niepewność związaną z oczekiwaniem na ekstradycję Mamuki K. Pjawiły się bowiem informacje, że ekstradycji może nie być, bo oskarżony próbował uzyskać status uchodźcy na terenie Ukrainy, z uwagi na rzekome obawy o prześladowania i tortury w Polsce.

Na dziś przewidziano m.in. przesłuchanie biegłych z zakresu medycyny sądowej, którzy dokonywali oględzin zwłok Pauliny D.

Jak podkreśliły natomiast obrończynie oskarżonego adwokat Aneta Wielgus i radca prawny Anna Orszewska, jego przyznanie się do winy w śledztwie nie jest dowodem w sprawie.

Brutalne zabójstwo Pauliny D.

Do brutalnego zabójstwa 28-letniej mieszkanki Łodzi Pauliny D. doszło 20 października 2018 roku.

Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta została dotkliwie pobita i zamordowana w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Żeromskiego w Łodzi, wynajmowanym przebywającym w Polsce cudzoziemcom zza wschodniej granicy. Śmiertelne okazały się trzy ciosy nożem wymierzone w szyję. Głównym podejrzanym w tej sprawie był obywatel Gruzji Mamuka K.

W oparciu o zapisy monitoringu i zeznania świadków, ustalono, że wcześniej Paulina D. była w jednym z łódzkich klubów. Zebrany materiał doprowadził do miejsca zbrodni. Podczas przeszukania lokalu znaleziono w nim ślady, w tym biologiczne. W pobliskim kontenerze na odpady znaleziono także dywan i zakrwawione części garderoby kobiety.

Ciało ofiary odnaleziono sześć dni później. Jako prawdopodobnego sprawcę wytypowano obywatela Gruzji, od kilku miesięcy przebywającego w Polsce. Za Mamuką K. wydano międzynarodowy list gończy. Zatrzymano go na początku listopada 2018 roku na ulicy w Kijowie, a w czerwcu rok temu mężczyzna został przewieziony do Polski.

W opinii biegłych psychiatrów, oskarżony jest w pełni poczytalny i może odpowiadać za zabójstwo.

W grudniu ubiegłego roku łódzki sąd skazał w tej sprawie dwóch obywateli Gruzji w wieku 39 i 42 lat, oskarżonych o niezawiadomienie organów ścigania o zabójstwie 28-letniej łodzianki. Młodszemu zarzucono także składanie fałszywych zeznań i poplecznictwo. Starszy usłyszał wyrok 1 roku i czterech miesięcy, a młodszy 2 lat i czterech miesięcy więzienia.

Proces Mamuki K. może być długo i czasochłonny, bowiem obrończynie oskarżonego adwokat Aneta Wielgus i radca prawny Anna Orszewska, złożyły szereg wniosków dowodowych, które czekają na akceptację Sądu.

Komentarze Facebook

REKLAMA

Czytaj więcej

Wiadomości