Okoliczności śmierci 3-miesięcznego chłopca wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. Tragedia w Radomsku wstrząsnęła mieszkańcami regionu. Rodzice zgłosili, że chłopiec nagle przestał oddychać. Na miejsce wezwano wszystkie służby.
Tragedia w Radomsku
Do tragedii w Radomsku doszło w niedzielę, 2 czerwca. Po godzinie 18 do Centrum Powiadamiana Ratunkowego wypłynęło zgłoszenie od rodziców dziecka. 3-miesięczny chłopiec miał nagle przestać oddychać. Do domu, w którym przebywali rodzice i niemowlę, wezwano wszystkie służby, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Czytaj też: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024 [KANDYDACI, ZASADY]
Medycy na miejscu od razu rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Chłopca niestety nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok, która powinna wyjaśnić, co było przyczyną śmierci 3-miesięcznego dziecka.
Tragedia w Radomsku zostanie wyjaśniona przez policję pod nadzorem prokuratury. Służby na razie nie mówią o szczegółach tej sprawy.