poniedziałek, 2 grudnia 2024
2.4 C
Lódzkie

Stefan Niesiołowski odchodzi z polityki

Udostępnij

0
LAT WIĘZIENIA GROZI STEFANOWI NIESIOŁOWSKIEMU

To polityczny koniec Stefana Niesiołowskiego. W rozmowie z Super Expressem łódzki poseł zapowiedział, że odchodzi z życia politycznego i złożył oświadczenie  o zrzeczeniu się immunitego poselskiego. Stefan Niesiołowski nie wystartuje w wyborach parlamentarnych 2019. Prokuratura tymczasem prowadzi przeciwko niemu śledztwo dotyczące przestępstwa o charakterze korupcyjnym. Do tego jednak Niesiołowski się nie przyznaje.

Stefan Niesiołowski zwany „jurnym”

Afera korupcyjna, w której główną rolę odgrywał Stefan Niesiołowski, wybuchła pod koniec stycznia 2019 roku. Łódzki poseł miał załatwiać zlecenia w państwowych instytucjach dla trzech biznesmenów w zamian za łapówki w postaci usług seksualnych.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało 31 stycznia trzech biznesmenów – Bogdana W., Wojciecha K. i Krzysztofa K. Mieli oni otrzymywać korzystne kontrakty w samorządzie łódzkim i innych instytucjach publicznych w zamian za łapówki przekazywane posłowi Sejmu RP. Według nieoficjalnych informacji tym posłem miał być właśnie Stefan Niesiołowski z klubu PSL-UED.

Biznesmenom założono podsłuchy telefoniczne i to one mają być głównym dowodem w sprawie. Jednak śledczy mają dysponować także materiałami video. Stefan Niesiołowski nazywany jest w nich „jurnym Stefanem”. Dowodami są również zeznania kobiet, prostytuek, które świadczyły usług seksualne. Działalność korupcyjna miała być prowadzona na przestrzeni lat 2008-2017.

Dowiedzieliśmy się, że prokuratura może niebawem przestawić zarzuty łódzkiemu posłowi, ponieważ sejmowa komisja regulaminowa zatwierdziła wniosek Niesiołowskiego o zrzeczenie się immunitetu. Na wniosek prowadzącego śledztwo Łódzkiego Wydziału Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, Prokurator Generalny przesłał do Marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie Stefana Niesiołowskiego do odpowiedzialności karnej.

Zaangażowanie łódzkiego posła

W wyniku śledztwa ustalono, że Bogdan W. i Wojciech K. regularnie udzielali Stefanowi Niesiołowskiemu korzyści osobistych. Polegały one na organizowaniu i opłacaniu usług seksualnych świadczonych przez kobiety trudniące się zawodowo lub okazjonalnie prostytucją.

Bogdan W. i Wojciech K. umawiali kobiety na spotkania ze Stefanem Niesiołowskim, organizowali miejsca, w których dochodziło do zbliżeń, organizowali transport dla kobiet i wypłacali im wynagrodzenie za usługi seksualne na rzecz posła. Do takich zdarzeń doszło co najmniej trzydziestokrotnie.

W zamian Stefan Niesiołowski podejmował działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów. Rezultatem było zawarcie przez te spółki korzystnych dla nich umów handlowych z Grupą Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.: w lutym 2014 roku, w sierpniu 2015 roku i we wrześniu 2015 roku. Ich łączna wartość sięgała 13 milionów złotych. EWA BIALIK , rzecznik Prokuratury Krajowej

Z ustaleń śledczych wynika, że zawarcie umów było możliwe z uwagi na fakt, iż ówczesny prezes Grupy, będąc protegowanym posła, czuł się wobec niego zobowiązany. Dlatego osobiście podejmował starania w interesie spółek należących do biznesmenów zaprzyjaźnionych ze Stefanem Niesiołowskim.

Poseł Niesiołowski miał ponadto zabiegać, by w Urzędzie Miasta Łodzi została zatrudniona osoba wskazana przez jego znajomego biznesmena Wojciecha K.

Skomentuj

Wpisz komentarz!
Podaj swoje imię

Postaw mi kawę na buycoffee.to
autopromocjaspot_img

Czytaj więcej

Wiadomości

Treści chronione!

P