Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział w środę (21 sierpnia) w Łodzi swój start w jesiennych wyborach parlamentarnych. Zaznaczył jednak, że start uzależniony jest od tego, czy współpracownicy Kwiatkowskiego zdążą do poniedziałku zebrać tysiąc podpisów. Krzysztof Kwiatkowski zamierza startować do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej jako kandydat niezależny.
Będę startował do Senatu, do tego miejsca, w którym jest większa szansa na to, że ponad podziałami politycznymi uda się realizować dobre inicjatywy na rzecz mieszkańców Łodzi i województwa łódzkiego. KRZYSZTOF KWIATKOWSKI
Krzysztof Kwiatkowski podkreślał, że jego decyzja o samodzielnym starcie uzależniona jest od łodzian. W poniedziałek mija czas rejestrowania komitetów wyborczych. Aby Krzysztof Kwiatkowski mógł zarejestrować swój komitet, musi do poniedziałku złożyć listę z tysiącem podpisów.
Spoza wszystkich koalicji
Krzysztof Kwiatkowski przez wielu widziany był na listach Koalicji Obywatelskiej. Postanowił jednak startować jako kandydat niezależny.
Tym, czym się kierowałem, o czym myślałem i o czym marzę, to realizowanie misji senatora, który będzie reprezentował łodzian. Najlepszą do tego formułą jest kandydat niezależny.KRZYSZTOF KWIATKOWSKI
Kampania Kwiatkowskiego będzie wyjątkowo krótka. Rozpoczął ją praktycznie w poniedziałek (19 sierpnia). Wtedy zrzekł się funkcji prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Kandydat na senatora przedstawił też jeden z głównych punktów swojego programu wyborczego. Ma nim być przeforsowanie dla regionu łódzkiego programu metropolitarnego. Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że przygotował już projekt ustawy o Łódzkim Zespole Metropolitarnym, wzorowanym na Górnośląskim Związku Metropolitarnym.
Dzięki temu, do Łodzi rocznie będzie napływać dodatkowe ponad 180 mln zł. To jest udział w PIT, który budżet centralny musi przekazać do regionu, jeżeli taki związek powstanie. KRZYSZTOF KWIATKOWSKI
Kandydat zaznaczył, że projekt ustawy dokładnie przedstawi w trakcie kampanii wyborczej. Wybory parlamentarne zaplanowane zostały na 13 października. Na czteroletnią kadencję wybierzemy 460 posłów oraz 100 senatorów.