Na tę decyzję od dawna czekali mieszkańcy skarżący się na hałas z autostrady A1. GDDKiA zapowiedziała 25 kwietnia w Łodzi, że wybuduje dodatkowe ekrany akustyczne na A1 oraz na S8 w Łódzkiem. To efekt przeprowadzonej przez NIK kontroli poziomu hałasu na odcinku autostrady A1 pomiędzy Strykowem a Tuszynem.
Prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowski, zaapelował do przedstawicieli administracji drogowej o jak najszybszą realizację wniosków. Od lipca 2016 roku część mieszkańców domów położonych wzdłuż autostrady jest narażona na stałe przekroczenia norm hałasu.
W ocenie Izby, obowiązujące przepisy nie zawierają żadnych ograniczeń w kwestii podjęcia przez zarządcę drogi działań niwelujących przekroczenia norm hałasu. Zarządca nie musi nawet czekać na zakończenie procedury administracyjnej, by zamontować dodatkowe ekrany akustyczne. Marszałek łódzki zobowiązał się do podjęcia natychmiastowych działań, by do tego doszło.
Sytuacja, jaka miała miejsce w Łodzi, spowodowała, że w przyszłości przeprowadzimy kontrolę nowych inwestycji drogowych pod kątem przestrzegania norm hałasu i prawidłowego ich weryfikowania. Niedopuszczalne jest, że łódzki oddział GDDKiA w swoich decyzjach dotyczących zabezpieczeń przed hałasem oparł się na ekspertyzie tej samej firmy, która prowadziła badania zarówno dla wykonawcy inwestycji, jak i dla GDDKiA po zakończeniu budowy. To absolutny konflikt interesów. Wystąpiliśmy z wnioskiem o konieczność zmian przepisów w tym zakresie. KRZYSZTOF KWIATKOWSKI, prezes NIK-u