Nauczyciele łódzkich szkół nie stracą na strajku

Strajk nauczycieli w Łodzi nie odbije się na budżecie miejskich szkół – zapewniają władze Łodzi. Pieniądze potrącone z pensji protestujących pozostają w budżetach szkół i placówek edukacyjnych. Strajk nauczycieli w całym kraju trwa już od 10 dni, a przed uczniami kwalifikacje maturalne.

W związku ze strajkiem nauczycieli w szkołach nie dobywają się zajęcia, a uczniowie mają wolne. Nauczyciele nie wykonują swojej pracy w tym okresie, więc – zgodnie z prawem – zostanie im potrącone wynagrodzenie. Za strajk nie ma pieniędzy. Ale władze Łodzi zapewniły łódzkich nauczycieli, że pieniądze na pensje nie zostaną potrącone z budżetów szkół.

Nauczycielom powierzamy to, co mamy najcenniejsze, czyli nasze dzieci. Dlatego nauczyciele muszą godnie zarabiać. Zapewniam, że pieniądze, które są potrącane z pensji protestujących, pozostają w budżetach szkół i placówek edukacyjnych. HANNA ZDANOWSKA, prezydent Łodzi

Oszczędności wynikające strajku, pozostaną zatem w dyspozycji dyrektorów miejskich szkół.

Strajk nauczycieli w Łodzi największy w kraju

Prawie 90 procent szkół, przedszkoli i placówek oświatowych w Łodzi przyłączyło się do ogólnopolskiego strajku nauczycieli. Żadna z placówek, która strajk poparła w referendum, nie wycofała się z niego. W strajku bierze udział 90 szkół podstawowych (wszystkie), 46 szkół ponadgimnazjalnych (wszystkie) i 31 z 41 gimnazjów.

Komentarze Facebook

REKLAMA

Czytaj więcej

Wiadomości