Późnym wieczorem w sobotę (28 września) doszło do tragicznego wypadku na skrzyżowaniu ulic Paderewskiego i Tuszyńskiej w Łodzi. Zderzyły się tutaj osobowe audi i taksówka. Samochodami łącznie jechało 6 osób. Pasażerka audi zginęła na miejscu.
Wypadek na Paderewskiego
Gdy po godzinie 23 strażacy i zespoły ratownictwa dotarli na miejsce wypadku, ich oczom ukazał się przerażający widok. Kompletnie rozbite audi stało w poprzek ulicy Paderewskiego a niemal na środku skrzyżowania stała taksówka z rozbitym przodem. W audi zakleszczone były trzy osoby: kierowca, kobieta siedząca obok niego oraz 11-letni syn kobiety. Chłopiec siedział za kobietą.
Auto zostało uderzone przez taksówkę właśnie w bok po stronie, gdzie siedziała kobieta i chłopiec. Strażacy przez kilkadziesiąt minut próbowali wydostać z wraku kobietę i chłopca. Jednak dla 43-letniej pasażerki samochodu nie było już ratunku.
Chłopiec został ewakuowany z pojazdu i odwieziony do szpitala Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z taksówki do szpitala Kopernika odwieziono małżeństwo, które nią podróżowało. Kierowcy taksówki nic poważnego się nie stało.
Widziała śmierć swojej siostry
Jednym ze świadków wypadku jest siostra kobiety, która zginęła w wypadku na Paderewskiego. Gdy w samochód wjechała rozpędzona taksówka, ona stała na ulicy Tuszyńskiej i widziała całą sytuację.
W trakcie, gdy wypadek na Paderewskiego miał miejsce, działała na skrzyżowaniu z Tuszyńską sygnalizacja świetlna.
Policjanci proszą o kontakt z łódzką drogówką wszystkich, którzy byli świadkami wypadku na Paderewskiego. Śledztwo w sprawie śmiertelnego zdarzenia prowadzić będzie prokuratura Łódź Widzew
https://youtu.be/MpjJ0GX3JVI
Redaktor celowo nie napisał kto był sprawcą wypadku? Napisał, że w Audi uderzyła rozpedzona taksówka… Winnym w tej sytuacji był kierowca Audi, a jeśli całe zajście widziała siostra ofiary, można dojść do wniosku, że pan kierowca zamiast skupić się na drodze, patrzył na machającą siostrę ofiary. Uszkodzenia Opla nie są dramatyczne, pewnie tak wyglądała Insignia po crash teście przy uderzeniu w ścianę – prędkość ok 60 km/h. Audi, stary złom, mógł być składany z 4 innych zlomow, po takich wypadkach – samochód złożył się, jak po uderzeniu w słup. Stare auto, brak poduszek, kierowca który wymusza pierwszeństwo i mamy dramat.
To to posłuchaj galganie w tym wypadku zginęła moja ciocia siostra mamy nasz samochód był w pełni sprawny i złomem możesz być ty i chyba nim jesteś skoro nie masz co robić tylko pisać takie głupoty bałwanie