ABW zatrzymała Mariusza P. Młody prezes był słupem. Robił to, co kazali gangsterzy

Pranie brudnych pieniędzy i legalizowanie wprowadzanego do obrotu paliwa to zarzuty wobec 27-letniego Mariusza P., byłego prezesa kolejnej ze spółek mających uczestniczyć w tym procederze. Mężczyznę zatrzymała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Sprawę prowadzi Prokuratura Regionalna w Łodzi. Były prezes jest 22 podejrzanym w tym wielowątkowym śledztwie.

Pranie brudnych pieniędzy

Jak przekazał prokurator Krzysztof Bukowiecki, śledztwo bada działalność zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wprowadzaniem do obrotu paliwa niewiadomego pochodzenia. A także legalizowaniem jego nabycia poprzez poświadczanie nieprawdy w wystawianych fakturach. Na ich podstawie następnie obniżano wysokość opłacanego podatku.

Nielegalny proceder polegał na nabywaniu w okresie od września 2014 roku do marca 2015 przez dwie spółki oleju napędowego niewiadomego pochodzenia i sprzedawania go przedsiębiorcom zajmującym się detaliczną dystrybucją paliw. Aby ukryć faktyczne pochodzenie paliwa, zorganizowano podmioty pozorujące prowadzenie działalności gospodarczej, wystawiające faktury VAT poświadczające nieprawdę o realizacji dostaw oleju napędowego na ich rzecz.

mówi łódzki prokurator KRZYSZTOF BUKOWIECKI

Prezes słup

Zatrzymany 27-letni Mariusz P. był prezesem jednej z firm tak zwanych słupów. W zamian za drobne wynagrodzenie składał wymagane podpisy na dokumentach, umożliwiał transfer i wypłatę w gotówce za pośrednictwem firmowych rachunków bankowych, placówek bankowych i kantorów środków pieniężnych uzyskanych w zamian za nierzetelne dokumenty.

Mężczyzna nie miał nawet wpływu na działalność spółki, której był prezesem. Był całkowicie podporządkowany członkom grupy przestępczej.

Prokuratura przedstawiła Mariuszowi P. zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i poświadczania nieprawdy w dokumentach.

Jego działalność naraziła na uszczuplenie podatku VAT oraz podatku dochodowego od osób prawnych w łącznej kwocie ponad 10 mln zł. Mężczyznę oskarżono też o pranie brudnych pieniędzy o wartości ponad 16 mln zł. Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia.

Komentarze Facebook

REKLAMA

Czytaj więcej

Wiadomości