Sąd Okręgowy w Łodzi wydał w piątek (27 września) wyrok w sprawie przeciwko mężczyznom, którzy oskarżeni byli o nielegalne wytwarzanie tytoniu i działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. W lutym 2017 roku policjanci zatrzymali kilku z nich na gorącym uczynku, a jednocześnie zlikwidowali linię produkcyjną. Zostali skazani za produkcję tytoniu, a od najpoważniejszego zarzutu sąd uniewinnił oskarżonych, mimo że prokuratura dysponowała podsłuchami z rozmów telefonicznych i dowodami rzeczowymi.
Zatrzymanie na gorącym uczynku
Wielotygodniowa praca operacyjna policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi i Komendy Miejskiej Policji w Łodzi na przełomie 2016 i 2017 roku pozwoliła na wytypowanie osób podejrzewanych o nielegalne wytwarzanie i sprzedaż wyrobów tytoniowych. Ostatecznie 22 lutego 2017 roku policjanci wydziału kryminalnego przeprowadzili akcję i zatrzymali podejrzanych.
Po wielogodzinnej obserwacji, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej fiata fiorino. W środku byli dwaj bracia Mariusz P. i Rafał P. Mężczyźni wówczas w wieku 38 i 42 lat wieźli w przestrzeni ładunkowej pudło z ponad 4 tysiącami papierosów
Funkcjonariusze zlokalizowali kolejny samochód należący do zatrzymanych. W fiacie ducato, zaparkowanym na parkingu stacji paliw policjanci znaleźli 1280 kilogramów krajanki tytoniowej, kluczyki od kolejnego dostawczego samochodu – peugeota partnera, kluczyki od garażu i 13 tysięcy złotych gotówki.
Produkcję tytoniu skazani prowadzili w garażu
Znalezienie odpowiedniego garażu było kwestią godzin. W nim policjanci znaleźli 2o worków, w których znajdowało się około 150 kilogramów krajanki tytoniowej. W odnalezionym peugeocie było natomiast ponad 230 kilogramów tytoniu.
Jeszcze 22 lutego udało się odnaleźć główne miejsce produkcji tytoniu. Posesję ulicy Brzezińskiej w Łodzi policjanci przeszukali wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej. Wewnątrz pomieszczeń gospodarczych dwóch mężczyzn właśnie zajmowało się przesypywaniem tytoniu do specjalistycznej suszarki.
32- i 35-latek pracowali w specjalistycznych maskach przeciwpyłowych. W pomieszczeniach znajdowała się specjalna linia technologiczna do produkcji tytoniu.
Zabezpieczono m.oin. bębny z nagrzewnicą, dmuchawy oraz sprzęt do pomiaru wilgotności tytoniu i wagi elektroniczne. Łącznie w budynku gospodarczym przystosowanym do przestępczego procederu funkcjonariusze ujawnili 1874 kg suszu tytoniowego oraz 980 kg krajanki tytoniowej. nadkom. ADAM KOLASA, Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi
Łącznie na posesji przy ulicy Brzezińskiej w Łodzi policjanci zabezpieczyli tytoń o wartości rynkowej ponad 3 milionów złotych.
Areszt i możliwe wysokie kary więzienia
Policjanci czterech mężczyzn przewieźli do prokuratury . Tutaj panowie usłyszeli zarzuty nielegalnej produkcji tytoniu oraz o wiele poważniejszy zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
Po ustaleniu zakresu faktycznie prowadzonej działalności przestępczej, prawdopodobne jest ich poszerzenie. Podejrzanym grożą kary pozbawienia wolności w wymiarze do lat 5 oraz wysokie grzywny. KRZYSZTOF KOPANIA, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi
Ostatecznie na ławie oskarżonych w tej sprawie usiadło aż ośmiu mężczyzn. Do zarzutów prokurator dołączył posiadanie narkotyków, a najpoważniejszym zarzutem było działanie wspólnie i w porozumieniu w zorganizowanej grupie przestępczej.
Proces rozpoczął się w marcu 2018 roku. Prokuratura dysponowała zdawałoby się niepodważalnymi dowodami rzeczowymi i podsłuchami z rozmów telefonicznych pomiędzy oskarżonymi. Sąd skazał w piątek (27 września) część oskarżonych, kilku uniewinnił, ale przed wszystkim uniewinnił wszystkich z zarzutu działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
Skazani za produkcję tytoniu i uniewinnieni
Sąd nie miał najmniejszych wątpliwości co do winy oskarżonych w zakresie nielegalnej produkcji tytoniu. Skazał za to głównych oskarżonych braci P. na kary bezwzględnego więzienia i wysokie grzywny. Jeżeli wyrok się uprawomocni, mężczyźni będą musieli w zakładzie karnym spędził ponad dwa i pół roku.
Dodatkowo sąd orzekł przepadek zabezpieczonego towaru i dowodów rzeczowych, wśród których jest warta kilka milionów krajanka tytoniowa. Jeden z oskarżonych usłyszał również wyrok skazujący za posiadanie narkotyków.
W zakresie działalności zorganizowanej grupy przestępczej sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych. Zdaniem sądu prokuratura nie udowodniła w wystarczający sposób, by oskarżeni mężczyźni stworzyli hierarchiczną strukturę, którą mieli zarządzać bracia Mariusz i Rafał P.
Jeżeli pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, co do winy oskarżonych, a których nie można udowodnić, sąd zmuszony jest rozstrzygać je na korzyść oskarżonych. DAMIAN KRAKOWIAK, sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi
Dowodami na działalność grupy przestępczej miały być zapisy z podsłuchów rozmów telefonicznych. Dowody były niewystarczające z dwóch przyczyn. po pierwsze przestępcy posługiwali się numerami kart pre-paid i śledczy nie mogli jednoznacznie przypisać numerów do konkretnych oskarżonych. Natomiast drugim powodem był brak możliwości dopasowania głosów. Prokuratura nie dysponowała bowiem próbkami porównawczymi głosów, by dopasować je do poszczególnych nagrań.
Zarówno prokuratura jak i obrońcy oskarżonych nie wykluczają możliwości składania apelacji od wyroku.