W poniedziałek, 6 maja, odbyła się pierwsza sesja nowej kadencji Rady Miejskiej w Łodzi. Obrady nie były jednak tak spokojne, jak mogło się wydawać. W wyborach samorządowych łódzka lista Koalicji Obywatelskiej budowana były w oparciu o kandydatów z należących do kilku ugrupowań politycznych: Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Nowej Lewicy, Zielonych i Inicjatywy Obywatelskiej oraz osób niezrzeszonych. Tymczasem już na pierwszej sesji Rady Miejskiej w Łodzi doszło do rozłamu. Z koalicji wystąpili politycy Nowoczesnej.
Rada Miejska w Łodzi: Rozłam w koalicji
Tuż po ogłoszeniu wyboru Bartosza Domaszewicza na przewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi, radni należący do Nowoczesnej zwołali konferencję prasową, podczas której poinformowali, że ich zdaniem została złamana umowa koalicyjna.
Czytaj też: Bartosz Domaszewicz przewodniczącym Rady Miejskiej w Łodzi
Nie ma sensu współpracować, jeżeli partnerzy nie dotrzymują słowa – powiedział podczas konferencji
Damian Raczkowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi, Nowoczesna.
W ten sposób radny podsumował napiętą atmosferę, jaka panuje w łódzkiej radzie między przedstawicielami Platformy Obywatelskiej a właśnie Nowoczesnej. A chodzi o brak stanowiska przewodniczącego radny miejskiej z ugrupowania Nowoczesnej. W konferencji, podczas której politycy powiedzieli o odejściu z Koalicji Obywatelskiej, wzięli także udział: Marcin Gołaszewski i Emilia Susniło-Gruszka.
W tej sytuacji radni Nowoczesnej pozostają na razie jako radni niezrzeszeni w żadnym z klubów. Zapowiadają stworzenie własnego klubu.
Czytaj też: Hanna Zdanowska o 3 priorytetach na nową kadencję. Zaprzysiężenie radnych
Rada Miejska w Łodzi ma nowe prezydium, ale bez Nowoczesnej. Przewodniczącym został Bartosz Domaszewicz, a wiceprzewodniczącymi: Paulina Setnik (PO), Agnieszka Wieteska (Nowa Lewica) i Krzysztof Stasiak (PiS).