O takiej reklamie swojego motoryzacyjnego programu, ale i całej działalności Rafał Pacześ być może nawet nie myślał. W sobotę (27 kwietnia) szukała go policja w województwie łódzkim. Znany nie tylko łódzkiej publiczności komik, na potrzeby autorskiego programu, w którym testuje luksusowe samochody, przebrał się za menela i “ukradł” zaparkowanego na Piotrkowskiej bentleya.
Bentley był wypożyczony na potrzeby programu, a Pacześ wszystko dokładnie zrelacjonował w mediach społecznościowych. Także to, że był poszukiwany przez policję, która w spektakularny sposób zatrzymała go na stacji benzynowej w Zgierzu.
A stało się tak, ponieważ nie poinformował mundurowych o planowanej akcji. Gdy więc do dyżurnego policji zadzwonili świadkowie “kradzieży” na Piotrkowskiej, nieświadomi policjanci natychmiast zareagowali. Komunikat o kradzieży przesłano do patroli w całym województwie, a kamery śledziły aktualną lokalizację bentleya.
Gdy tylko odjechałem, moja ekipa filmowa poinformowała zdziwionych ludzi, że to inscenizacja. Nie wiedziałem, że inscenizacja wywoła alarm w służbach.RAFAŁ PACZEŚ