Muzeum w Kutnie było jednym z beneficjentów programu określanego przez obecny rząd jako program „willa plus”. Organizacje dostawały miliony m.in. na zakup nieruchomości. Pieniądze dzielił ówczesny minister edukacji Przemysław Czarnek. Dlatego teraz to Ministerstwo Edukacji Narodowej weryfikuje, czy pieniądze zostały przekazane zasadnie. W czwartek (4 kwietnia) podczas konferencji prasowej szefostwo ministerstwa przekazało swoje ustalenia.
Muzeum w Kutnie zwróciło pół miliona zł
Program określany jako „willa plus” zakładał przyznawanie grantów organizacjom zajmującym się wspieraniem systemu oświaty. Zgodnie z założeniem było to 100 milionów złotych na inwestycje. Jak przekazała w czwartek wiceminister Joanna Mucha, podpisano 132 umowy na dotacje, z czego 51 uzyskało negatywną opinię ekspertów, a jednak były przekazane do realizacji. 67 umów przekazania dotacji dotyczyło związków wyznaniowych.
Wśród beneficjentów, 5 z nich powstało w latach 2020-22, jak fundacja Megafon, Dumni z Elbląga czy Solidarni im. ks. Popiełuszki z siedzibą w Rzeszowie, która powstała 3 dni przed złożeniem wniosku. Mówię o tym, żeby pokazać, że możemy mieć głębokie przekonanie, że konkursy były ustawione i cały program był ustawiony, by przekazywano te pieniądze osobom, które miały je otrzymać – mówiła podczas konferencji wiceminister edukacji, Joanna Mucha.
Jednym z beneficjentów było także Muzeum w Kutnie, a dokładnie Muzeum Pałac Saski. Placówka otrzymała 500 tysięcy złotych, za które – jak ustaliła NIK – kupiono między innymi: kostiumy, kopię łoża królewskiego i tron podróżny. Wydatki na program już wcześniej zweryfikowała Najwyższa Izba Kontroli, która oceniła, że placówka niezasadnie ubiegała się o dotacje, ponieważ jest instytucją kultury, a nie oświaty.
Wiedzieliśmy już wcześniej, że nie powinni dostać pieniędzy, oni stawiali opór. Ocenę formalną w sprawie przyznania im tych pieniędzy, jako ekspert, podpisała wówczas Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, obecnie posłanka PiS, która pracowała w ministerstwie jako ekspert w latach: 2021, 2022 i 2023 – mówiła podczas konferencji Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji.
Kutnowskie muzeum otrzymało pół miliona złotych i zwróciło całą dotację z własnego budżetu. Dyrektor placówki w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej przekazał, że z otrzymanych pieniędzy przygotowano ekspozycję, która ma wartość edukacyjną.
Cisza wyborcza podczas wyborów 2024. Zasady, kary za złamanie ciszy wyborczej
Z kolei wywołana do tablicy poseł PiS Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, odniosła się do słów wiceminister Lubnauer. W swoich mediach społecznościowych opublikowała komentarz.
To jest kompletna bzdura i dowodzi, że pani Lubnauer popadła w desperację, ratując swoją koleżankę Hannę Zdanowską, dla której jestem poważną kontrkandydatką w wyborach. Jestem oburzona manipulacją, której stałam się ofiarą – mówi Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.
Nie wyjaśnia jednak swojej roli w tej sprawie, ale przyznaje, że była “doradcą jednego z ministrów.”
Muzeum w Kutnie to nie jedyna organizacja, która musiała zwrócić pieniądze. Z niesłusznie do tej pory – w ocenie MEN – przyznanych 40 milionów złotych odzyskano 3,5 mln, a w sprawie kolejnych 3,2 mln są dwa wnioski o zwroty.
To jednak z pewnością nie koniec, ponieważ 19 sprawozdań z tych inwestycji jest weryfikowanych, 10 inwestycji będzie sprawdzonych na miejscu do końca kwietnia, 2 inwestycje są sprawdzane już na miejscu, a 3 kolejne będą sprawdzane jeszcze w tym tygodniu. Dodatkowo, wiceminister Mucha poinformowała, że wobec dwóch organizacji: Lokalnej Organizacji Turystycznej Integra oraz Fundacji „Dumni z Elbląga” przygotowywane są zawiadomienia do prokuratury o wyłudzenie dotacji w związku z nieprawdziwymi informacjami, jakie zostały przedstawione we wnioskach.
Cisza wyborcza podczas wyborów 2024. Zasady, kary za złamanie ciszy wyborczej