Zarzut zabójstwa usłyszał 27-letni mężczyzna, który śmiertelnie dźgnął nożem 55-latka. Do zabójstwa doszło podczas libacji alkoholowej. Nożownik, tuż po zbrodni, uciekł. Nie uniknie jednak odpowiedzialności za swój czyn. Za zabójstwo grozi mężczyźnie kara nawet dożywotniego więzienia.
Zarzut zabójstwa dla nożownika
Do zabójstwa doszło w domu w Grabowie (powiat łęczycki). Mężczyźni spotkali się w sobotę (18 kwietnia), by wypić alkohol. Podczas libacji doszło do kłótni. Wtedy 27-letni mieszkaniec powiatu kolskiego chwycił za nóż i dźgnął nim starszego kompana.
Mężczyzna uciekł z miejsca zabójstwa, zostawiając 55-latka bez pomocy. Ten mieszkał sam. Ciało po jakimś czasie znalazła jego córka. Natychmiast powiadomiła łęczycką policję.
27-latek liczył, że uniknie odpowiedzialności. Wyrzucił nóż i ukrył się. Policja ustaliła w tym czasie, że był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za przestępstwo w ruchu drogowym.
Narzędzie zbrodni, które usiłował ukryć mężczyzna znaleźli i zabezpieczyli policjanci. mł. insp. JOANNA KĄCKA, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi
Po intensywnych poszukiwaniach, 27-latek został zatrzymany. W chwili zatrzymania był trzeźwy.
Areszt dla mordercy z Grabowa
Prowadząca śledztwo Prokuratura Rejonowa w Łęczycy przedstawiła 27-latkowi zarzut zabójstwa. Grozi mu kara dożywotniego więzienia. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o tymczasowy areszt.
Podczas przesłuchania w prokuraturze, 27 – latek przyznał się do popełnienia zarzuconej mu zbrodni i opisał przebieg zdarzenia. Był już wcześniej karany za kradzież i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. KRZYSZTOF KOPANIA, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi
Wniosek prokurator umotywował obawą o matactwo podejrzanego oraz wysoką karą, jaka grozi mężczyźnie. Sąd rejonowy w Łęczycy nie miał wątpliwości i mężczyzna na proces będzie oczekiwał w areszcie śledczym. Jeżeli prokuratura udowodni mu winę, a obrona nie wskaże okoliczności łagodzących, 27-latek może w więzieniu spędzić resztę swojego życia.