W niedzielę (14 kwietnia) na przystanku kolejowym Łódź Niciarniana doszło do nieszczęśliwego wypadku, ale z bardzo… szczęśliwym zakończeniem. Pod pociąg wpadł mężczyzna. I mimo że pociąg przejechał po torze, mężczyzna nie doznał groźniejszych obrażeń.
Wypadek na dworcu Łódź Niciarniana
Około godziny 18 na dworcu Łódź Niciarniana mężczyzna w wieku około 40 lat zataczał się na peronie. Nie był w stanie utrzymać równowagi. Jego zachowanie wyraźnie wskazywało na stan nietrzeźwości. W pewnym momencie mężczyzna spadł z peronu wprost na tory kolejowe.
Nie był w stanie podnieść się z torów i uciec przed nadjeżdżającym pociągiem. Leżał pomiędzy torami a peronem. Maszynista rozpoczął hamowanie, ale nie miał szans na zatrzymanie całego składu przed mężczyzną. Pociąg przejechał po torach, pomiędzy którymi leżał mężczyzna.
Szczęśliwy koniec nieszczęśliwego upadku
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Mężczyznę wyciągnięto spod pociągu. Żył i nie miał poważniejszych obrażeń.
Przez kilka godzin pociągi przez stację Łódź Niciarniana przejeżdżały tylko po jednym torze, co powodowało utrudnienia w ruchu kolejowym. Na szczęście, nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny nie doprowadziło do tragedii.