W nocy z czwartku na piątek (11 grudnia) mieszkańców łódzkiego Żubardzia obudził przeraźliwy huk. Wybuch w garażu przy Mokrej 23 postawił na nogi wszystkie służby ratownicze. Siłą uderzenia była tak wielka, że fragmenty rozerwanej elewacji przeleciały w powietrzu kilkadziesiąt metrów i uderzały z impetem o ziemię przed wejściami do pobliskich bloków.
Wybuch w garażu osiedlowym
Przed godziną 2 strażacy dostali wezwanie do wybuchu gazu. Na miejscu okazało się, że zawalił się częściowo jednokondygnacyjny budynek. Strażacy ustalili, że wybuch w garażu miał miejsce w jego środkowej części.
Siła uderzeniowa spowodowała, że części zewnętrznej elewacji dosłownie latały w powietrzu, zarwał się dach, a wydmuchnięte z garażu drzwi z hukiem rozbiły się o budynek garażu oddalony o kilkanaście metrów. Również w nim zostały uszkodzone samochody.
Samochód z instalacją gazową
Wyjaśnieniem przyczyn wybuchu w garażu zajmą się policjanci z komendy miejskiej. Jednak pierwsze oględziny i analiza wskazuje, że wybuch w garażu został spowodowany przez nieszczelną instalację gazową jednego z samochodów.
Prawdopodobnie gaz z instalacji samochodowej zebrał się w kanale technicznym w podpiwniczeniu garażu i w pewnym momencie doszło do wybuchu przy tylnej ścianie budynku.
Kompletnie zniszczonych lub uszkodzonych zostało 5 samochodów. Wstępnie straty oszacowano na co najmniej kilkaset tysięcy złotych. Budynek garażowy nadaje się jedynie do rozbiórki.
https://youtu.be/mHTEHihXQZE