W Wielką Sobotę (11 kwietnia) w wieżowcu na Mazurskiej w Łodzi doszło do tragedii. Z wysokości jedenastego piętra wypadła 16-miesięczna dziewczynka. Zginęła na miejscu. Okoliczności tragicznego wypadku wyjaśniają policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej dla Łodzi Górnej.
Wypadek na Mazurskiej w Łodzi
Kilka minut przed godziną 16 w sobotę przez uchylone okno wypadła z mieszkania dziewczynka. W tym czasie była pod opieką ojca, a w domu byli jeszcze jej dwaj bracia w wieku 4 i 5 lat.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczynka wypadła przez okno, gdy ojciec w kuchni przygotowywał herbatę. KRZYSZTOF KOPANIA, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi
Dziewczynka spadła na trawnik przed blokiem. Zginęła na miejscu.
Prokuratorskie śledztwo
Szczegółowo okoliczności śmierci 16-letniej dziewczynki wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratury, która wszczęła śledztwo. Wstępne ustalenia wskazują na tragiczny, nieszczęśliwy wypadek i na razie śledczy nie wskazują na czyjąkolwiek odpowiedzialność za śmierć dziewczynki.
Policjanci na miejscu sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Matka, gdy doszło do wypadku, była w pracy. Wypadek na Mazurskiej to już druga w ostatnim czasie sytuacja w Łodzi, gdzie dziecko wypada z okna, które wcześniej zostało prawdopodobnie uchylone przez kogoś z rodzeństwa.