Kilkanaście zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej walczyło przez kilka godzin z pożarem obory w Biskupicach w powiecie sieradzkim. Niestety ani właścicielom, ani strażakom nie udało się wyprowadzić z obory wszystkich zwierząt. Niektóre zwierzęta zginęły w płomieniach.
Pożar obory w Biskupicach
Ogień pojawił się późnym popołudniem w niedzielę wielkanocną (21 kwietnia). W oborze niemal momentalnie rozszedł się dym. Utrudniało to bardzo ewakuacje zwierząt z budynku.
Z płonącej w Biskupicach obory udało się wyprowadzić jedynie 16 sztuk bydła. Reszta zwierząt padła w pożarze. Z ogniem walczyło 16 zastępów strażaków. Priorytetem byłą walka o życie zwierząt.
Niestety tym razem strażacy nie mieli szans. Nie udało się też uratować budynku obory. Spłonął doszczętnie, a wraz z nim 6 sztuk bydła, 2 konie i źrebię.
Śledztwo w sprawie pożaru
Przyczynę pożaru będzie musiało wyjaśnić śledztwo, w którym najważniejsza opinia będzie pozostawiona biegłemu z zakresu pożarnictwa i ochrony przeciwpożarowej.
Nie wiadomo, czy w budynku był jakikolwiek system ochrony przeciwpożarowej.