Lekarz zakaźnik ocenił, kiedy pandemia koronawirusa może zacząć wygasać. Obecne efekty walki z koronawirusem zaobserwujemy dopiero po 2 tygodniach. Najważniejsze – zdaniem eksperta – jest odpowiednie przygotowanie i doposażanie szpitali. „To jest to wąskie gardło systemu” – podkreślił.
Pandemia koronawirusa – kiedy wygaśnie?
Najważniejsze jest to, aby nie zablokował się system opieki szpitalnej nad chorymi na COVID-19 – mówi Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych.
Na sporą liczbę wykrytych zakażeń ma wpływ ogromna liczba wykonanych testów. Natomiast znacznie bardziej istotne jest, ile osób z powodu COVID-19 przebywa w szpitalach, ile osób jest podłączonych pod respiratory, ile osób umiera. To są krytyczne wartości. mówi dr ERNEST KUCHAR
Dodaje, że największy problem z koronawirusem polega na tym, że jest to patogen na tyle zjadliwy, że chorzy w znacznie większym odsetku niż przy innych wirusach układu oddechowego wymagają pomocy szpitalnej, włącznie z pobytem na oddziałach intensywnej terapii.
Nawet jednak, jeżeli jesienią czy zimą zachorowań wymagających hospitalizacji będzie mniej, nie będzie to jeszcze oznaczać, że koronawirus został pokonany.
Fala zachorowań może zacząć wygasać dopiero w maju lub czerwcu przyszłego roku, tak jak w tym roku, kiedy spadek zachorowań notowaliśmy późną wiosną. mówi dr ERNEST KUCHAR
Zakażenia koronawirusem
W niedzielę (25 października) Ministerstwo Zdrowia podało, że ostatniej doby potwierdzono 11 tysięcy 742 nowe zakażenia. Wykonano ponad 53 tysiące testów na obecność koronawirusa, czyli o 2 tysiące mniej niż dzień wcześniej.
W Łódzkiem ostatniej doby wykryto ponad 800 nowych przypadków Covid-19. To mniej, niż w sobotę, kiedy padł rekord – 1001 zakażeń koronawirusem w woj. łódzkim.
Od początku epidemii w Polsce potwierdzono zakażenie u 253 tys. 688 osób, zmarło 4 tys. 438 chorych. Wyzdrowiało 112 tys. 619 osób, u których potwierdzono zakażenie.