Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego pod nadzorem prokuratury prowadzą śledztwo w sprawie młodego mężczyzny, który w Tomaszowie Mazowieckim nagrywał dzieci na plaży. Zatrzymanym na gorącym uczynku jest młody polityk Platformy Obywatelskiej.
Nagrywał dzieci na plaży
Piątek 16 sierpnia był wyjątkowo gorącym dniem. Na plaży w Tomaszowie Mazowieckim wiele osób szukało ochłody. Po plaży biegały również rozebrane dzieci. W pewnym momencie kilka osób zauważyło, że ktoś nagrywał dzieci biegające po plaży.
Wezwaliśmy policję. Przyjechali dość szybko – opowiada mieszkanka Tomaszowa Mazowieckiego, która prosiła o zachowanie anonimowości.
Na miejscu policjanci ustalili podejrzewanego mężczyzny. Został on przez nich zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli też dowody, które są poddawane szczegółowej analizie.
Mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim, interweniowali na plaży przy ulicy PCK w Tomaszowie Mazowieckim gdzie wg zgłoszenia „mężczyzna miał się dziwnie zachowywać i obserwować dzieci wypoczywające nad wodą ze swoimi opiekunami” – mówi aspirant sztabowy Grzegorz Stasiak, oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim.
Zatrzymany młody polityk
Z informacji do jakich dotarliśmy wynika, że zatrzymanym jest młody polityk należący do Platformy Obywatelskiej. W kwietniu 2024 roku startował jako kandydat tej partii w wyborach do rady miejskiej Tomaszowa Mazowieckiego. Nie dostał się, choć startował z wysokiego miejsca na liście.
Teraz młody polityk podejrzewany jest o czyn, który należy do grupy przestępstw pedofilskich.
W Komendzie Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim, pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim, prowadzone jest postępowanie przygotowawcze w sprawie o czyn stypizowany w treści artykułu 202 § 4a Kodeksu Karnego – mówi Grzegorz Stasiak.
Artykuł ten dotyczy przestępstwa polegającego na posiadaniu lub uzyskiwaniu dostępi do treści pornograficznych z udziałem małoletnich. Przy takim przestępstwie zagrożenie karom to pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
O komentarz poprosiliśmy kilku posłów z tego samego ugrupowania, do którego należy podejrzewany. Wszyscy odżegnują się od bliższej znajomości z młodym politykiem. Na szczegółowe pytania w tej sprawie nie chce również odpowiedzieć policja.