W miejscowości Oleśnik na terenie gminy Bełchatów został zatrzymany hodowca marihuany, który we własnym mieszkaniu uprawiał zakazane rośliny. Mężczyzna mógłby kontynuować narkotykowy proceder gdyby nie fakt, że doszło do awantury, w której 27-latek brał udział i interweniowała policja.
Hodowca marihuany aresztowany
Mundurowi z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie we wtorek, 23 marca około godziny 22:00 otrzymali zgłoszenie o awanturze w jednym z domów na terenie miejscowości Oleśnik w gminie Bełchatów. Z ustaleń wynikało, że na miejscu znajduje się nietrzeźwy i agresywny mężczyzna.
Po dotarciu na miejsce zgłoszenia mundurowi otrzymali informację, że awanturnik wyszedł z mieszkania zaraz po tym jak usłyszał, że na miejscu pojawią się funkcjonariusze policji.
27-latek został dość sprawnie schwytany jeszcze na terenie posesji. W pokoju mężczyzny zidentyfikowano trzy rośliny konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu. Jedna roślina znajdowała się w donicy tuż przy łóżku, a dwie pozostałe w specjalnych warunkach, które umożliwiają wzrost konopi indyjskich.
Hodowca marihuany posiadał też słoik z suszem oraz lampy i nawóz, które służyły do jak najefektowniejszego prowadzenia uprawy.
Mundurowi zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu bełchatowskiego. Hodowca marihuany usłyszał już zarzuty. Mężczyzna odpowie za uprawę konopi indyjskich oraz posiadanie środków odurzających. Za ten czyn grozi mu nawet kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Na stronie bełchatowskiej policji pod adresem www.belchatow.policja.gov.pl na bieżąco pojawiają się informacje o różnych przestępstwach.
Przeczytaj także:
Poszukiwany schował się w wersalce. Zdradziło go zachowanie partnerki