Grupowa Oczyszczalnia Ścieków w Łodzi przechodzi modernizację. Zakończono budowę dwóch dużych zbiorników retencyjnych. Nowa instalacja przejmuje nadmiar deszczówki i usuwa z wody zdecydowanie więcej zanieczyszczeń. Na ukończoną inwestycję składa się siedem zadań, które tworzą system gromadzenia i oczyszczania wody.
Grupowa Oczyszczalnia Ścieków bardziej ekologiczna
Pierwsze zadanie dotyczyło budowy dwóch nowych zbiorników retencyjnych, które przechwytują nadmiar deszczówki. Mniejszy ma pojemność około 15 000 m sześciennych, większy – aż 25 000 m sześciennych. Jednorazowo są w stanie zgromadzić nawet 85 procent wody spływającej z miasta w czasie ulewy.
Chcemy inwestować w rozwiązania innowacyjne, ekologiczne i w ten sposób dostosowywać się do zmian klimatu, które nawiedzają naszą planetę. Ten projekt pozwala nam efektywniej zarządzać wodami opadowymi. Cały proces przepływu jest skomplikowany, ale dzięki temu możemy cieszyć się czystym środowiskiem naturalnym — mówi wiceprezydent Łodzi, Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
w kolejnych etapach inwestycji urządzenia.
Czytaj też: Apartamentowiec przy Piłsudskiego. Dwie wieże w Łodzi
Po ustaniu opadów, woda ze zbiorników przepompowywana jest do nowoczesnych urządzeń, które mają za zadanie wyłapać wszystkie nieczystości – najpierw mechanicznie, a później z zastosowaniem metod biologicznych, czyli pożytecznych bakterii i mikroorganizmów, które usuwają na przykład nadmiar azotu i fosforu. Tak oczyszczona woda w końcu może zasilić bieg rzeki Ner.
Zbiorniki retencyjne są jedynie częścią całej inwestycji. Kluczową rolę odgrywa tu też nowoczesna instalacja, która zmniejsza ilość zanieczyszczeń w wodzie. Dodatkowo poprawia nasz bilans energetyczny. Dzięki tym procesom technologicznym zwiększyliśmy produkcję biogazu, co pozwoliło nam ograniczyć koszty oczyszczania ścieków – mówi Jacek Berek, zastępca dyrektora GOŚ.
Inwestycja w Grupowej Oczyszczalni Ścieków kosztowała ponad 170 milionów złotych. 88 milionów pochodziło z dofinansowania ze środków Unii Europejskiej.
Czytaj też: Wodny Rynek w Łodzi do likwidacji? Część działki przejmie deweloper
