Mieszkańcy mają już dość jazdy slalomem po miejskich ulicach i uszkodzonych samochodów. Sami postanowili załatać dziury w jezdni. W ubytkach… posadzili kwiaty.
Dziury w jezdni jako doniczki
Ulica Różana w Piotrkowie Trybunalskim z początkiem wiosny naprawdę zakwitła. Niestety, nie jest to dla mieszkańców powód do radości, wręcz przeciwnie. Ta osiedlowa ulica do tej pory przypominała dziurawy ser szwajcarski lub powierzchnię Księżyca. Mieszkańcy mieli już dość omijania kolejnej dziury w jezdni czy niszczenia swoich samochodów po wjechaniu do jednej z nich. Wzięli sprawy w swoje ręce.
Nie ma się czemu dziwić, że mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce. Pisaliśmy do ZDiUM w Piotrkowie od 12 stycznia i tłumaczono nam, że nie został rozstrzygnięty przetarg. A przecież ludzie cały jeżdżą i uszkadzają sobie samochody. Tych dziur na naszym osiedlu jest bardzo dużo – mówi Aleksandra Rozpędek, przewodnicząca Rady Osiedla Krakowskie Przedmieście/Sulejowska w Piotrkowie.
Dziury w jezdni na ulicy Różanej w Piotrkowie Trybunalskim zamieniły się zatem w donice, w których mieszkańcy posadzili kolorowe kwiaty. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie zapowiadał, że jeśli tylko drogowcy będą mieli możliwości, pojadą na ulicę Różaną i naprawią ubytki w jezdni. Muszą jednak trzymać się harmonogramów napraw.
Lawety z czołgami zatrzymane w Piotrkowie. Przewoźnicy zapłacą karę