Nowelizacja prawa farmaceutycznego, która obowiązuje od 6 czerwca, wprowadziła spore zamieszanie i niepewność. Przedstawiciele domów dziecka i DPS-ów, którzy do tej pory bez problemu mogli wykupić leki dla swoich podopiecznych, obawiają się, że teraz nie będą mogli tego zrobić. Nowela wprowadziła bowiem nowe zasady realizowania recept. A te sprawę mocno komplikują. Ministerstwo Zdrowia twierdzi jednak, że problemów nie będzie. Czy na pewno? Łódzki radny pisze do rządu o natychmiastową zmianę ustawy.
Wstrzymana sprzedaż leków
Nowelizacja prawa farmaceutycznego ma w założeniu zmniejszyć skalę nielegalnego obrotu lekami. Stąd zmiana, że od 6 czerwca apteka nie zrealizuje już recepty wystawionej na firmę, fundację, organizację czy placówkę. I tu pojawił się problem. Caritas jako jedna z pierwszych doniosła, że apteka wstrzymała wystawienie faktur na leki dla podopiecznych organizacji.
Mamy problem z wykupowaniem recept. Możemy tylko dostać fakturę imienną na nazwisko z wystawionej recepty. Nie możemy otrzymać faktury na Caritas. W tym momencie nie mamy skąd tych leków zdobyć.EWA PIOTROWSKA, pielęgniarka Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Wolskiej w Warszawie w rozmowie z TVN24
Aptekarzowi, który sprzeda leki innemu przedsiębiorcy i wystawia mu fakturę, grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Kontrowersyjny zapis od początku krytykowała Naczelna Rada Aptekarska, która jeszcze na etapie konsultacji domagała się szybkich zmian.
W naszej ocenie bardzo często dochodzi do sytuacji, że nawet domy dziecka czy szkoły i przedszkola zakupują zwykłe leki OTC, leki przeciwbólowe czy krople żołądkowe i biorą na to fakturę. W związku z tym traktowani są jako przedsiębiorcy. Chcielibyśmy uniknąć sytuacji, w której takie osoby mogłyby podlegać odpowiedzialności karnej.MAREK TOMKÓW, wiceprezes NRA
Zdaniem NRA przepisy w żaden sposób nie walczą z mafią lekową. W efekcie uniemożliwiają domom pomocy społecznej, domom dziecka, szkołom czy zakładom pracy zakup wielu leków bez recepty (OTC), wykorzystywanych do leczenia popularnych dolegliwości, jak biegunka, gorączka czy drobne skaleczenia. A takie leki nigdy nie były zagrożone wywozem poza granice kraju.
Zmian w nowelizacji prawa farmaceutycznego domagają się również władze Łodzi. Radny Sebastian Bohuszewicz przygotowuje na najbliższą sesję apel do rządu o natychmiastową zmianę w ustawie. Łódzkie domy pomocy i domy dziecka rocznie przeznaczają na zakup takich leków około 900 tysięcy złotych.
Problemu nie ma i nie będzie
Ministerstwo Zdrowia twierdzi jednak, że problemów nie będzie. W środę, 19 czerwca resort opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnia, że nowy przepis nie przewiduje sprzedaży produktu leczniczego wyłącznie osobom fizycznym. Poniżej publikujemy oświadczenie MZ.
“Wynika to wprost z przepisu, który określa podmioty (w tym inne niż osoby fizyczne), którym apteka może legalnie sprzedać produkty lecznicze.Nowe brzmienie art. 86a Prawa farmaceutycznego, nie zmieniło zasad obrotu produktami leczniczymi zwłaszcza kręgu uprawnionych osób do zakupu leków w aptece.
Nowelizacja przepisu również w żaden sposób nie zabrania finansowania zakupu produktów leczniczych na rzecz pacjentów będących jednocześnie pensjonariuszami DPS, podopiecznymi domów dziecka, podopiecznymi organizacji pożytku publicznego, itp. Wskazane instytucje mają prawo do zapłaty za produkty lecznicze nabywane w imieniu i na rzecz pacjenta, a transakcja taka może zostać udokumentowana prawidłowo wystawioną fakturą VAT.
Niedozwolona jest natomiast sytuacja, w której realizacja recepty polega na sprzedaży przepisanych na niej produktów na rzecz podmiotu, a nie pacjenta wskazanego na recepcie. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie w sfinansowaniu takiej transakcji przez DPS czy fundację.
Schemat działania jest przejrzysty – produkty lecznicze są zawsze kupowane na rzecz pacjenta (nabywcy), ale może za nie zapłacić płatnik, np. DPS. Jeżeli wystawiana jest faktura (jeżeli jest taka potrzeba) musi ona być wystawiona na tę osobę,na którą przepisano produkt leczniczy,natomiast jako płatnik może być wskazany ten podmiot który faktycznie płac.”