W sądzie przy Dąbrowskiego w Łodzi zapadł wyrok w głośnej sprawie o usiłowanie zabójstwa Igora. Oskarżeni o to zostali jego rodzice Arkadiusz B. oraz Magdalena J. Do tragicznych wydarzeń doszło dwa lata temu. Przemoc wobec dwumiesięcznego Igora wyszła na jaw, gdy jego matka zgłosiła się na kontrolne badania do łódzkiego szpitala im. Konopnickiej.
Winni usiłowania zabójstwa syna
Arkadiusz B. został skazany na 12 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa syna, a Magdalena J. usłyszała we wtorek (25 czerwca) wyrok 5 lat pozbawienia wolności. To niższe wyroki od tych, które proponowała prokuratura. A ta wystąpiła z wnioskiem o karę 25 lat dla ojca i 15 lat więzienia dla matki Igora. Uzasadnienie wyroku było niejawne.
Gdy sprawa maltretowania Igora wyszła na jaw, chłopiec był niemowlakiem, miał zaledwie 2 miesiące. Jego 21-letnia wówczas matka zgłosiła się do szpitala im. Konopnickiej w Łodzi na rutynowe badania. Niepokój lekarza wzbudził krwiak w obrębie oczodołu dziecka. Szczegółowe badania stwierdziły także złamania czaszki. Mogło to wskazywać na zespół dziecka maltretowanego. Magdalena J. stwierdziła jednak, że krwiak powstał prawdopodobnie samoistnie podczas snu.
21-latka została zatrzymana w kwietniu 2017 roku. Śledczy jednak ustalili, że za obrażeniami stoi partner Magdaleny J. Mężczyzna przyznał się w trakcie przesłuchań do użycia przemocy. Twierdził, że chciał w ten sposób uciszyć dziecko. Uderzał Igora pięścią i rzucał nim o łóżeczko. Matka chłopca wiedziała o przemocy, ale nie reagowała.