Do tragicznego wypadku doszło w czwartek, 29 marca marca w godzinach w popołudniowych w miejscowości Antoniówka koło Opoczno. W wypadku ciężko ranna została 4-letnia dziewczynka. Sprawcą wypadku jest 71-letni rolnik, który prowadził traktor, mimo braku uprawnień.
Wypadek na drodze w Antoniówce
W czwartek po południu tata wyszedł na spacer ze swoją 4-letnią córeczką. Szli poboczem drogi. Gdy mężczyzna zobaczył, że nadjeżdża ciągnik rolniczy, zszedł z córką jeszcze bardziej z drogi, by przepuścić traktor.
Do tragedii doszło gdy traktorzysta wymijał ich na drodze. Przyczepione do ciągnika brony uderzyły małą dziewczynkę w głowę.Stało się tak prawdopodobnie dlatego, że część brony wystawała poza obręb pojazdu.
Do szpitala samochodem
Ojciec po wypadku nie zastanawiał się nawet sekundy. Zabrał córkę do samochodu i natychmiast pojechał do szpitala powiatowego w Opocznie.
Dziewczynka została przyjęta do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Po wstępnej diagnostyce podjęliśmy decyzję o przetransportowaniu jej do szpitala o wyższym poziomie referencyjności.EDYTA WCISŁO, dyrektor szpitala w Opocznie
4-latka transportem medycznym została przewieziona do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jej stan był stabilny, ale doznała poważnego urazu głowy.
Traktorzysta nigdy nie miał prawa jazdy
Policjanci zgłoszenie o wypadku otrzymali dopiero następnego dnia. Szybko ustalili, że sprawcą wypadku w Antoniówce jest 71-letni mężczyzna.
Po sprawdzeniu jego dossier okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał i dalej nie ma jakichkolwiek uprawnień do prowadzenia pojazdów, nawet ciągników rolniczych.