Wyrok sześciu lat bezwzględnego więzienia usłyszała 48-letnia kobieta za usiłowanie zabójstwa córki. Przyczyną awantury, która skończyła się tragicznie, miała być odmowa posprzątania pokoju przed przyjściem gościa matki.
Usiłowanie zabójstwa córki
Sąd Okręgowy w Łodzi skazał kobietę na karę więzienia, mimo że córka prosiła o to, by nie karać jej matki.
Sześć lat więzienia skazał łódzki sąd okręgowy 48-letnią kobietę, która podczas rodzinnej awantury wbiła nóż w plecy swojej 19-letniej córce. Wyrok jest nieprawomocny.DAMIAN KRAKOWIAK, rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi
Do tragicznych wydarzeń doszło w lutym 2018 roku jednym z mieszkań kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. W mieszkaniu oprócz kobiety była jej córka i młodszy od niej o sześć lat brat.
Kobieta oczekiwała wizyty swojego znajomego. Miała poprosić córkę, by ta posprzątała mieszkanie przed przyjściem gościa. Niestety córka tego nie zrobiła.
Przez kilka godzin kobieta ze swym znajomym piła alkohol. Gdy ten wyszedł rozpoczęła się awantura. Matka wypominała córce niewywiązywanie się z obowiązków domowych. Ostatecznie, kazała jej wyjść z mieszkania.
Awantura z tragicznym finałem
Odmowa córki wywołała jeszcze większą agresję kobiety. Najpierw chwyciła dziewczynę za włosy i biła pięścią po plecach. Jednak to nie wystarczyło. Kobieta chwyciła myśliwski nóż i wbiła go córce w plecy. Wtedy ciężko ranna dziewczyna wybiegła na ulicę Piotrkowską i poprosiła przechodniów o wezwanie pomocy
Młoda kobieta z bardzo poważnymi obrażeniami, zagrażającymi jej życiu została przewieziona do szpitala, a jej matkę zatrzymano. KRZYSZTOF KOPANIA, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
W chwili zatrzymania kobieta była kompletnie pijana. Miała w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Gdy tylko wytrzeźwiała usłyszała, że odpowie za usiłowanie zabójstwa córki, a prokurator wystąpił o tymczasowe aresztowanie kobiety.
Proces za zamkniętymi drzwiami
Proces kobiety oskarżonej o usiłowanie zabójstwa córki toczył się za zamkniętymi drzwiami na prośbę… pełnomocnika poszkodowanej córki. Sąd wydając wyrok nie miał wątpliwości, że cios nożem myśliwskim w plecy mógł doprowadzić do śmierci nastolatki.
Spowodowała [u córki] odmę opłucnową i krwiak. Obrażenia ciała spowodowały u pokrzywdzonej chorobę realnie zagrażającą życiu. Zamierzonego celu nie osiągnęła z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonej i interwencję lekarską. DAMIAN KRAKOWIAK, rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi
Wyrok sądu pierwszej instancji był jednoznaczny: 6 lat bezwzględnego więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.