Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew skierowała akt oskarżenia przeciwko 27-letniej łodziance i jej partnerowi, którzy ze szczególnym okrucieństwem znęcali się nad suczką Luną. Obojgu grozi do 5 lat pozbawienia wolności, zakaz posiadania zwierząt i nawiązki w kwotach do 100 tysięcy złotych.
Trzymali psa w wannie. Jedzenia i wody
Znęcanie nad psem wyszło na jaw po kontroli straży miejskiej, która została zaalarmowana o złym traktowaniu psa przez tę parę. Strażnicy weszli do wskazanego mieszkania na Widzewie 9 marca. W środku była 27-latka i jej o rok starszy partner. 12-letnia Luna przetrzymywana była w wannie.
Zwierzę było skrajnie zaniedbane, wychudzone oraz niezdolne do poruszania się o własnych siłach, pozbawione dostępu do wody i pokarmu. Na jednej z łap widoczny był stary, nieleczony uraz.
Opiekunowie psa zostali zatrzymani, a następnie usłyszeli zarzuty. Na wniosek prokuratora 27-latkę aresztowano na trzy miesiące, przy czym na mocy postanowienia sądu okręgowego, okres stosowania aresztu skrócono o miesiąc i wdrożono policyjny dozór. Dozór zastosowano także w stosunku do mężczyzny. W toku dochodzenia podejrzani nie przyznali się do znęcania się nad psem. KRZYSZTOF KOPANIA, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi
Para, której zarzuca się znęcanie nad psem, opiekowała się suczką od listopada ubiegłego roku, kiedy matka podejrzanej wyjechała z Polski. Po interwencji strażników zwierzę trafiło do kliniki weterynaryjnej, gdzie rozpoczęto intensywne leczenie. Zdaniem lekarza stwierdzone zaniedbania mają charakter długotrwały.
Dziś suczka Luna dochodzi do zdrowia w łódzkim schronisku dla zwierząt. Jej stan jest coraz lepszy i co najważniejsze – Luna przybiera na wadze.
