Śmiertelny wypadek na Telefonicznej w Łodzi. Tramwaj przejechał po mężczyźnie

Tragiczny poranek na łódzkim osiedlu Stoki. Po godzinie 4 rano w piątek (14 czerwca) przy przystanku tramwajowym zginął na torach mężczyzna. Rozczłonkowane zwłoki znalazł na torowisku motorniczy tramwaju linii 12, który przed godziną 5 jechał na Stoki.

Śmiertelny wypadek na Telefonicznej

Ze wstępnych ustaleń policjantów wiadomo, że ofiarą śmiertelnego wypadku na Telefonicznej jest mężczyzna. W piątek rano nie było jeszcze wiadomo, ani który tramwaj potrącił ofiarę wypadku, ani ile pojazdów przejechało po ciele. Prawdopodobnie jeden tramwaj potrącił mężczyznę, a drugi po nim przejechał. Ustaliliśmy, że policjanci wytypowali dwa tramwaje linii 12 i 15, które mogły brać udział w wypadku na Telefonicznej. Pojazdy zostały ściągnięte na nieczynny tor tramwajowy na Narutowicza, gdzie policjanci z wydziału ruchu drogowego i technicy kryminalistyczni przeprowadzili oględziny. Na jednym z nich – tramwaju linii 12 –  zabezpieczono ślady kryminalistyczne.

Około południa w piątek policjanci ustalili nowe fakty, m.in. tożsamość mężczyzny. Miał 63 lata i zmarł między 4 a 5 rano, czyli wtedy, gdy doszło do kontaktu z tramwajem, na którym znaleziono ślady kryminalistyczne. Wiadomo, że do czasu znalezienia zwłok trasę pokonały trzy tramwaje, z czego dwa przejechały do pętli i z powrotem.  Dopiero motorniczy trzeciego tramwaju zauważył ciało i zatrzymał się.

Poszukiwani świadkowie

Pojazdy w asyście policji zostały odholowane do zajezdni Telefoniczna, gdzie zostaną zabezpieczone wszystkie materiały biologiczne. Wiadomo, że “12”, na której znaleziono ślady, miała monitoring. W sprawie wypadku przesłuchano 3 motorniczych. Każdy, kto może pomóc w ustaleniu przebiegu wypadku, proszony jest o kontakt z łódzką drogówką.

Tramwaj potrącił mężczyznę i odjechał.  Prokuratura ustala dlaczego