W sobotę 8 maja tuż przed godziną 20 doszło do tragicznego wypadku na ul. 11 Listopada w Aleksandrowie Łódzkim. W dwóch motocyklistów wjechał czołowo jeep prowadzony przez kobietę. Wstępne ustalenia policjantów wskazują na sprawstwo kobiety prowadzącej samochód osobowy.
Wypadek motocyklistów w Aleksandrowie Łódzkim
Gdy na miejsce przyjechały pierwsze zastępy straży pożarnej i zespoły ratownictwa medycznego, widok był przerażający. Kompletnie rozbity samochód stał w poprzek jezdni. Na drodze przed samochodem leżał rozbity motocykl. Drugi rozbity motor leżał na poboczu przy ogrodzeniu jednej z posesji. Ten pojazd został dosłownie przełamany na kilka części.
Dwóch mężczyzn było nieprzytomnych. Od razu rozpoczęliśmy reanimację, którą później kontynuowali ratownicy z pogotowia. st. asp. Jacek Hewczyński, Straż Pożarna w Zgierzu
Mowa o dwóch kierowcach motocykli. Po blisko godzinnej reanimacji krążeniowo-oddechowej, ratownicy musieli się poddać – obaj mężczyźni już nie żyli. Na miejscu zginęli dwaj czterdziestolatkowie.
Równolegle ratownicy próbowali pomóc dwóm kobietom – pasażerce jednego z motocykli i kierowcy samochodu osobowego. 45-letnią kobietę, która podróżowała jako pasażer motocykla, zabrano karetką do szpitala w stanie skrajnie ciężkim z wielonarządowymi obrażeniami. Kobieta zmarła w szpitalu. To trzecia ofiara wypadku w Aleksandrowie.
Trzeźwa, ranna prowadząca
W wypadku motocyklistów w Aleksandrowie Łódzkim ranna została również prowadząca samochód osobowy. Życiu 22-letniej kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo, choć wymagała hospitalizacji.
kom. Magdalena Nowacka
Po udzieleniu pierwszej pomocy medycznej, lekarz wyraził zgodę na badanie trzeźwości kobiety prowadzącej jeepa. Policjanci przebadali ją alkomatem i okazało się, że była trzeźwa.
Na podstawie zgromadzonych na miejscu śladów, policjanci ustalili przebieg tragicznego zdarzenia. Wypadek motocyklistów w Aleksandrowie Łódzkim był prawdopodobnie konsekwencją źle wykonanego manewru wyprzedzania przez prowadzącą jeepa.
Kobieta na drugim pasie wjechała kolejno w dwa motocykle. Jej samochód otarł się jeszcze o drzewo i stanął w poprzek. Kierujący jednośladami przy czołowym zderzeniu nie mieli szans i czasu na reakcję.