Sześć zastępów strażaków gasiło pożar w opuszczonym Browarze w Łodzi. Prawdopodobną przyczyną było zaprószenie ognia. Okoliczni mieszkańcy mówią, że winni są bezdomni, którzy przesiadują w opuszczonych budynkach.
Pożar wybuchł w piątek (9 sierpnia) późnym popołudniem. Ogień pojawił się w opuszczonych budynkach Browaru przy ulicy Orlej w Łodzi.
Strażacy podają, że prawdopodobnie ktoś podpalił pozostałe w opuszczonych budynkach wyposażenie. Osoby mieszkające w pobliżu twierdzą, że mogli to być bezdomni, którzy wielokrotnie byli tam widywani.
W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał, a strażakom szybko udało się opanować ogień.
https://youtu.be/te9QDP6e-rg