wtorek, 10 września 2024

Pożar kamienicy w Poznaniu. Na pomoc rannym strażakom, pojechali strażacy z Łodzi

Udostępnij

W nocy z soboty na niedzielę (25 sierpnia) doszło do pożaru kamienicy w Poznaniu. W czasie akcji w kamienicy nastąpił wybuch. Zginęło 2 a rnnych zostało 11 strażaków. Ranne zostały też 3 osoby a kilkanaście rodzin straciło dach nad glową. Dwóch ratowników jest poszukiwanych. Na pomoc ruszyli strażacy z wielu miejsc. Z Łodzi do Poznania pojechało 20 strażaków.

Pożar kamienicy w Poznaniu

Wiadomo, że informacja o pożarze kamienicy przy Kraszewskiego w Poznaniu wpłynęła do centrum powiadamiania ratunkowego w sobotę 24 sierpnia przed północą. Na miejsce wysłano zastępy strażaków. Pierwsi na miejscu byli po kilku minutach.

W czasie rozpoznania nastąpił dla nikogo tutaj nieoczekiwany wybuch. Z relacji ratowników słyszeliśmy, że były to nawet dwa wybuchy. I najprawdopodobniej doszło do nieszczęścia. Mamy 11 rannych strażaków, w dalszym ciągu poszukujemy jeszcze dwóch strażaków, nie znamy do końca ich losu – nadbryg. Józef Galica zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej.

Przed godziną 13 dowodzą y akcją przekazali tragiczne informacje. Dwóch strażaków zginęło na służbie. Na wieczną wartę przeszli 34-letni strażak z 12-letnim stażem i 33-letni strażak z 11-letnim stażem, który osierocił dwójkę dzieci.

W wybuchu oprócz strażaków ranne zostały jeszcze trzy osoby. Ucierpieli mieszkanka kamienicy palącej się kamienicy oraz dwie przechodzące ulicą osoby, które prawdopodobnie zostały uderzone odłamkami po wybuchu w kamienicy.

Wybuch, którego nikt się nie spodziewał

Dowodzący akcją podkreślali na zwołanej konferencji prasowej, że wybuchu nikt się nie spodziewał. Wiadomo, że strażakom udało się ewakuować na początku akcji 20 mieszkańców z pożaru kamienicy w Poznaniu oraz około 100 osób z okolicznych kamienic.

Strażacy podejrzewają, że wybuch nastąpił w piwnicy palącej się kamienicy.

Wiedzieliśmy, że sytuacja będzie trudna. W momencie przyjazdu praktycznie cały budynek był w ogniu, wszystkie kondygnacje i dach. Strażacy byli opatrywani na zewnątrz budynku, wiedzieliśmy, że szukamy też niektórych z nich. Na miejscu były też zespoły ratownictwa medycznego, które część strażaków od razu transportowały do szpitali – st. bryg. Sławomir Brandt, zastępca wielkopolskiego komendanta wojewódzkiego straży pożarnej.

Po wybuchu ogień przedostał się błyskawicznie na wszystkie kondygnacje czteropiętrowej kamienicy. Teren akcji strażacy podzielili na 7 różnych odcinków bojowych, by jak najszybciej eliminować kolejne źródła ognia.

Strażakom akcję ratowniczą utrudniała linia tramwajowa. Z powodu przewodów trakcyjnych nie mogli skutecznie korzystać z podnośników i drabin mechanicznych.

Strażacy na pomoc strażakom

Po wybuchu na pomoc kolegom z jednostek straży pożarnej w Poznaniu ruszyli strażacy z Łodzi. Na miejsce wysłano przede wszystkim specjalistyczną grupę poszukiwawczo-ratowniczą.

Ich zadaniem ma być przede wszystkim stabilizacja stropów kamienicy – mówi bryg. Jędrzej Pawlak, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi.

Pożar kamienicy w poznaniu
KG PSP

Pomoc doraźna dla rannych w wybuchu

już w trakcie akcji strażaków, władze wojewódzkie zapowiedziały doraźną pomoc dla poszkodowanych w wybuchu.

Urząd wojewódzki wypłaci każdemu z poszkodowanych do 6 tys. zł “pierwszego, doraźnego wsparcia. Później wraz z władzami miasta będziemy wypracowywać większy model wsparcia w zależności od potrzeb – Agata Sobczyk, wojewoda wielkopolski.

Pożar kamienicy w Poznaniu pozbawił wiele rodzin dachu nad głową. Część z poszkodowanych pojechało do swoich rodzin. Pozostałym władze Poznania zapewniły miejsca w hotelach.

Przedstawiciel powiatowego inspektora nadzoru budownictwa ocenił wstępnie, że kamienica jest niestabilna. Część konstrukcji kamienicy została zniszczona w wybuchu, więc prawdopodobnie będzie musiała być co najmniej w części rozebrana. Dodatkowo zostały uszkodzone też sąsiednie budynki.

Skomentuj

Wpisz komentarz!
Podaj swoje imię

REKLAMA

Czytaj więcej

Wiadomości

P