W piątek prokuratura bez zgłoszenia zajęła się sprawą mężczyzny, który strzelał fajerwerkami do przechodniów i nakazała policji prowadzenie dochodzenia. Po kilku godzinach funkcjonariusze ustalili i zatrzymali nie jednego a kilkoro sprawców. Okazali się nimi małoletni podopieczni pobliskiego ośrodka wychowawczego. Wszyscy staną przed sądem rodzinnym, który może wymierzyć im karę.
Strzelali fajerwerkami
Policjanci po kilku godzinach poszukiwań w piątek 3 stycznia zatrzymali grupę małoletnich chłopców i dziewczynek. Mają po 13 i 15 lat, choć policjanci nie przekazują informacji, ile osób zostało zatrzymanych.
W związku z tym, że żaden ze sprawców nie ukończył 17 lat, akta w tej sprawie zostaną przekazane do odpowiedniego sądu rodzinnego
mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.1
Policjanci nie skończyli jednak pracy nad tą sprawą. Sprawdzane są zapisy monitoringu miejskiego i zabezpieczane nagrania z lamer przemysłowych, znajdujących się w pobliżu. Śledczy chcą się upewnić, że w całej sytuacji nikt nie ucierpiał i nie zostało zniszczone żadne mienie.
Czytaj też: Strzelał fajerwerkami w przechodniów na Włókienniczej w Łodzi. Grożą mu 3 lata więzienia
- Komunikat Prokuratury Okręgowej w Łodzi: Prokuratura śródmiejska bada okoliczności zdarzenia, do którego doszło w sylwestrową noc. ↩︎
