Bójka w Głownie postawiła na nogi policję i samorząd. Kilkadziesiąt osób starło się w centrum miasta. Film z bójki szybki zniknął z Internetu. Policja szuka świadków, a burmistrz wnioskuje o więcej patroli i monitoring.
Bójka w Głownie. Policja szuka świadków
Do konfrontacji w centrum Głowna doszło 3 maja około godziny 21.30. Policja dostała zgłoszenie o bójce kilkudziesięciu osób na placu Wolności. Gdy służby dojechały na miejsce, nikogo już nie było. W sieci jednak szybko pojawiło się nagranie przedstawiające bijący się ze sobą tłum ludzi. Wideo równie szybko zniknęło z Internetu. To jednak nie kończy sprawy. Bójka w Głownie odbiła się szerokim echem. Policja szuka świadków.
Przesłuchaliśmy pierwszych świadków. Jednocześnie apelujemy do osób, które mogą mieć jakiekolwiek informacje o kontakt z komisariatem policji w Głownie osobiście lub telefonicznie 47 842 54 11. Niezmiernie pomocne w rozwiązaniu tej sprawy byłyby również nagrania z telefonów świadków zdarzenia lub kamer samochodowych przejeżdżających w tym czasie. Gwarantujemy anonimowość – apelują policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.
Śmiertelny wypadek w Łodzi na DK14. Auto wbiło się w zamiatarkę
Nie jest wykluczone, że w centrum Głowna starły się grupy kibiców, co może znacznie utrudnić odnalezienie osób zaangażowanych w to „spotkanie”. I dlatego policja zapewnia anonimowość każdej osobie, która może mieć informacje na ten temat.
Więcej patroli i miejski monitoring
Bójka w Głownie mogła być niebezpieczna nie tylko dla jej uczestników, ale także dla zupełnie przypadkowych osób, które mogły chcieć rozdzielić bijące się osoby lub po prostu przechodziły obok. W sprawę zaangażował się samorząd. Burmistrz Głowna rozmawiał z komendantem policji. Efektem spotkania jest większa liczba patroli oznakowanych i nieoznakowanych, które już jeżdżą po mieście.
Musimy jako władze miasta, odpowiednie służby i mieszkańcy jasno pokazać, że nie ma zgody na takie wybryki chuligańskie w Głownie. Złożyliśmy wniosek do MSWiA o dofinansowanie na objęcie monitoringiem tego terenu, oczekujemy na rozpatrzenie wniosku – mówi Grzegorz Janeczek, burmistrz Głowna.
Śmiertelny wypadek na Broniewskiego w Łodzi. Kierowca zatrzymany we Francji. Po 4 latach [WIDEO]