Dolina Skrzatów zostanie odbudowana, ale nie tam, gdzie dotychczas było jej miejsce. Po tym, jak kilka tygodni temu ta nietypowa podłódzka dolina została zniszczona, prawdopodobnie dopiero w przyszłym sezonie ponownie będzie cieszyć oczy najmłodszych.

Zdewastowane skrzaty

Uśmiechnięte dzieci chowające się w domkach na drzewie. Wszędzie pełno skrzatów i miejsc stworzonych po to, by można było spędzać czas na łonie przyrody. Tak jeszcze kilka tygodni temu wyglądała osada skrzatów w podłódzkim Florentynowie.

Gdy do Osady miała przyjechać wycieczka z niepełnosprawnymi dzieciakami, organizatorzy zastali rano zdewastowane atrakcje i rów wykopany wokół całego terenu.

To jest moje dziecko. Przez 5 lat tworzyliśmy tę dolinę, tworzyliśmy ją razem z mieszkańcami Florentynowa.

mówi KONRAD DZIECIĘLEWSKI, prezes stowarzyszenia „Dolina Skrzatów”

Dolina Skrzatów powstała na działce należącej do sołtys Florentynowa. Właściciele stowarzyszenia gotówką oddawali jej połowę zysku. Kobieta postanowiła wypowiedzieć umowę najmu. I choć czas wypowiedzenia mija z końcem września, osada praktycznie przestała istnieć.

Nowe miejsce

Różnymi metodami próbowaliśmy skontaktować się z panią Elżbietą Kurtasińską. Niestety, pani sołtys nie odebrała, a jej pełnomocniczka – siostra nie wyraziła zgody na publikację wizerunku i rozmowy z nią.

Dobra wiadomość dla wszystkich dzieci i ich rodziców jest taka, że prawdopodobnie w przyszłym sezonie Dolina Skrzatów znów powstanie, ale miejscowość dalej, w Chociszewie.