40-latek został aresztowany na 3 miesiące pod zarzutem zgwałcenia 55-latki. Kobieta zmarła wskutek odniesionych obrażeń.
Tragiczna noc z soboty na niedzielę
Do tragicznych wydarzeń doszło w nocy z soboty (21 września) na niedzielę. Nad ranem w niedzielę przed godziną 7, przypadkowy przechodzień zauważył leżącą na trawniku kobietę. Była częściowo rozebrana.
Pogotowie ratunkowe zawiozło kobietę do jednego z łódzkich szpitali. Na jej ciele widać było liczne obrażenia, była wyziębiona i nieprzytomna. Dodatkowo okazało się, że kobieta ma krwiaka. Mimo natychmiastowej operacji, nie udało się uratować jej życia.
W czasie oględzin w miejscu odnalezienia kobiety zabezpieczone zostały m.in. elementy odzieży. Wszystko to wskazywało na to, że stała się ona ofiarą drastycznego zgwałcenia – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.1Podejrzany o zgwałcenie, którego następstwem była śmierć 55-latki
Policjanci ustalili jeszcze w niedzielę 22 września podejrzanego o gwałt, w którego następstwie kobieta zmarła. Ofiara mieszkała zaledwie kilkaset metrów od miejsca tragedii.
Ostatnie godziny życia 55-latki
Śledczy odtworzyli ostatnie godziny życia 55-letniej kobiety. Udało się ustalić, że ofiara gwałtu kilkanaście godzin przed śmiercią spotkała się ze swoją koleżanką. Kobiety piły alkohol na jednym z przystanków tramwajowych przy ulicy Zgierskiej. Razem z nimi był podejrzany 40-latek oraz jego znajomy 49-letni mężczyzna.
Zebrane dowody wskazują, że po pewnym czasie 55-latka w towarzystwie 40-latka udała się w kierunku miejsca zamieszkania. Natomiast 49-latek wraz z koleżanką ofiary, poszli do jej mieszkania – mówi Krzysztof Kopania.
Zabezpieczone ślady i zebrane dowodowe doprowadziły do postawienia 40-latkowi zarzutu zgwałcenia kobiety, którego następstwem była śmierć kobiety. Podejrzany popełnił przestępstwo w warunkach recydywy.
Rozbój, gwałt, śmierć
W trakcie początkowych czynności procesowych, śledczy ustalili, że 40-latek i jego 49-letni kolega popełnili jeszcze wspólnie przestępstwo. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju. Tego przestępstwa dokonać mieli w sobotę. Ofiarę rozboju pobili i ukradli jej między innymi telefon komórkowy i portfela.
Zatrzymany 40-letni podejrzany przyznał się na przesłuchaniu do rozboju. Nie przyznaje się do zgwałcenia kobiety. W środę 25 września sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące.
Przypisy
- 1