Gdy w sobotę (6 kwietnia) przed południem policjanci i łódzcy motocykliści wspólnie przeprowadzali akcję prewencyjną na Jana Pawła II w Łodzi, nikt z nich nie zakładał, że przy okazji zatrzymają pijanego kierowcę. Jednak nie tylko zatrzymali pijanego, ale w dodatku pijanego z zatrzymanym prawem jazdy za… picie alkoholu.
Pijany kierowca może pójść do więzienia
Policjanci z drogówki zatrzymali w trakcie akcji “Motocykle są wszędzie. Patrz w lusterka” wielu kierowców. Jedna z kontroli zakończyła się dopiero… wieczorem.
Funkcjonariuszka zatrzymała po godz. 12 kierowcę, który nie miał przy sobie prawa jazdy. Okazało się, że prawo jazdy kiedyś posiadał, ale zostało mu zatrzymane za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu. Był to dopiero początek kontroli.
Pijany kierowca z zatrzymanymi uprawnieniami za alkohol
Rutynowe badanie wskaźnikiem do sprawdzania trzeźwości pokazało, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu. W tej sytuacji zostało przeprowadzone badanie alkomatem. Urządzenie wskazało 0,44 mg, co oznacza, że w organizmie pijanego kierowcy był blisko promil alkoholu (dokładnie 0,924).
Kolejne badanie pokazało alkomatem pokazało, że zawartość alkoholu w organizmie mężczyzny spada. Pijany kierowca został przewieziony na IV Komisariat Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2. Sąd weźmie też pod uwagę to, że pijany kierowca prowadził samochód mimo odebranego prawa jazdy i to właśnie za alkohol.