Pielgrzymka Łowicka została rozwiązana. Policja interweniowała ponownie wobec pielgrzymujących na Jasną Górę, tym razem w okolicach Budziszewic w Łódzkiem. W pielgrzymce uczestniczyło około 150 osób.
Pielgrzymka Łowicka rozwiązana
Pielgrzymka wyruszyła z Łowicza na Jasną Górę w poniedziałek (25 maja). Już pierwszego dnia zatrzymano pielgrzymujących w okolicach Słupi (powiat skierniewicki). Według funkcjonariuszy doszło do naruszenia przepisów dotyczących epidemii, a bezpośrednim powodem zatrzymania pielgrzymki było nielegalne zgromadzenie.
Jesteśmy zobligowani do reakcji w przypadku łamania obostrzeń wynikających z rozporządzenia Rady Ministrów, a konkretnie wprowadzonego do odwołania zakazu wszelkich zgromadzeń, w tym także tych wynikających z działalności kościołów. Wylegitymowano i pouczono ponad 70 osób. Ksiądz, który był inicjatorem wydarzenia został ukarany mandatem karnym. mówi mł. insp. JOANNA KĄCKA, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi
Niektórzy pielgrzymi wrócili samochodami i autokarami do domu, a pozostali kontynuowali pielgrzymowanie na Jasną Górę we wtorek. Jedna grupa ponownie została zatrzymana, okolicach Budziszewic w powiecie tomaszowskim. W tym miejscu pielgrzymka została rozwiązana przez księdza.
Joanna Kącka wyjaśniła, że w związku z kontynuowaniem pielgrzymki przez część osób, policjanci monitorowali sytuację w województwie łódzkim. Zlokalizowano kilkudziesięcioosobowe grupy na terenie trzech powiatów: łódzkiego wschodniego, tomaszowskiego oraz brzezińskiego. Pątników ponownie wylegitymowano i poinformowano ich, że gromadzenie się jest obecnie niezgodne z prawem.
Pielgrzymi z Łowicza do Częstochowy mieli dotrzeć w sobotę, w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Pielgrzymka Łowicka jest jedną z najstarszych w Polsce. Pątnicy wędrują na Jasną Górę nieprzerwanie od 1656 roku.