piątek, 19 kwietnia 2024

Ortopedia w Opocznie zostanie zamknięta? Ordynator chciał za dużo pieniędzy

Udostępnij

Czy szpitalowi powiatowemu w Opocznie grozi zamknięcie jednego z oddziałów? W styczniu wypowiedzenie złożył ordynator oddziału ortopedycznego. Wraz z nim, początkowo miał odejść ze szpitala niemal cały personel oddziału. W tej sytuacji ortopedia w Opocznie musiałaby zostać czasowo zamknięta.

Szpital w Opocznie, jak wiele innych szpitali powiatowych, od lat ma ogromne problemy finansowe. Z trudem dopinane są tutaj kolejne budżety. Jednak z roku na rok udaje się sukcesywnie zmniejszać stratę finansową szpitala. Na ogromne problemy składa się wiele czynników, a wśród nich są kwestie organizacyjne, braki kadrowe i… niewystarczające nakłady finansowe na wypłaty dla personelu.

Ortopedia w Opocznie bez ordynatora

W styczniu do dyrekcji szpitala zgłosił się szef oddziału ortopedycznego. Zażądał podwyżki. Na złożoną przez dyrekcję propozycję odpowiedział negatywnie. Była dla niego zbyt niska, ponieważ zakładała 20 procent podwyżki.

Dyrekcja szpitala zaproponowała lekarzowi 20-procentowy wzrost wynagrodzenia pomimo straty finansowej oddziału za 2018 rok w wysokości 736 tys. 281 zł 83 gr. Decyzja ta była podyktowana potrzebą zabezpieczenia świadczeń z zakresu ortopedii. EDYTA WCISŁO, dyrektor szpitala w Opocznie

Z informacji, do których udało nam się dotrzeć wynika, że ordynator otrzymywał 80 złotych za każdą godzinę swojej pracy. Uznawany za dobrego specjalistę lekarz, wypracowywał co miesiąc około 300 godzin, na które składała się jego praca w oddziale szpitalnym i przyszpitalnej poradni. Łącznie jego wypłata w ostatnich miesiącach opiewała średnio na ponad 27 tysięcy złotych.

Już sama strata uznanego fachowca była dużym zagrożeniem dla działalności ortopedii w opoczyńskim szpitalu. Jednak zagrożenie zwiększyło się, gdy zaczęto mówić wprost, że wraz z ordynatorem odejdą lekarze, którym szefował i ortopedia w Opocznie przestanie funkcjonować.

Chciał ponad 80 procent podwyżki

Ordynator opoczyńskiej ortopedii złożył wypowiedzenie 31 stycznia 2019 roku, choć miał ważny kontrakt do końca 2019 roku. Lekarz jednak inaczej opisuje tę sytuację, niż dyrekcja szpitala. Twierdzi, że szefostwo podaje mediom fałszywe informacje.

Pieniądze nie są najważniejsze. Najważniejsze jest dobro pacjentów. Jednak pracowałem za trzech i dyrekcja oszczędzała mając mnie zamiast trzech innych lekarzy.lek. ANDRZEJ KAŹMIERCZYK, dotychczasowy ordynator ortopedii

W rezultacie, 11 lutego szpital rozpisał konkurs na stanowisko ordynatora.  Miesięczny okres wypowiedzenia skończył się 28 lutego i tego dnia 67-letni, emerytowany już ordynator przestał pracować w szpitalu.

Nieudane negocjacje z ordynatorem

Rozpoczęły się negocjacje. Prowadzono je równolegle ze wszystkimi lekarzami pracującymi na ortopedii w szpitalu. Na szczęście dla mieszkańców powiatu opoczyńskiego, udało się pomyślnie zakończyć rozmowy z zespołem szpitalnej ortopedii. Niestety, z jednym wyjątkiem.

Ponieważ doktor uważany jest za specjalistę w swojej dziedzinie, szpital – pomimo straty – robił wszystko, by zatrzymać ordynatora. EDYTA WCISŁO

Do konkursu zgłosił się również dotychczasowy ordynator. W trakcie postępowania… zażądał blisko dwukrotnej podwyżki. – Chciał podwyższenia stawki godzinowej o 87,5 procent za godzinę pracy na stanowisku kierownika oddziału i o 62 procent za godzinę dyżuru – mówi dyrektor szpitala.

Na taką podwyżkę jego przełożeni nie zgodzili się. Z wyliczeń wynika, że gdyby ordynator zgodził się na propozycję przełożonych, jego średnie miesięczne zarobki wzrosłyby z 27 do ponad 32 tysięcy złotych.

Lekarz  twierdzi, że jest gotów przyjąć znacznie niższe warunki finansowe. – Oferta złożona w konkursie jest tylko ofertą, od której rozpoczynają się negocjacje. Faktem jest, że zaproponowałem w ofercie stawki 150 zł za godzinę pracy ordynatora i 130 zł za godzinę dyżuru. Proszę pamiętać, że mam drugi stopień specjalizacji z chirurgii i ortopedii – mówi Andrzej Kaźmierczak.

Poszukiwanie nowego ordynatora

Ortopedia w szpitalu opoczyńskim funkcjonuje na razie bez ordynatora. Odziałem kierował od początku marca jeden z lekarzy, któremu powierzono obowiązki kierownika.  Znalezienie nowego szefa dla tego oddziału może być nie lada wyzwaniem. Konkurs ogłoszony w połowie lutego został unieważniony z powodu braku ofert spełniających możliwości finansowe szpitala.

W środę (6 marca) dotychczasowy szef ortopedii interweniował u wojewódzkiego konsultanta ds. ortopedii. Poprosił go o wsparcie w negocjacjach ze szpitalem.

Ustaliłem z konsultantem wojewódzkim, że on porozmawia z dyrekcją szpitala, a ja w czwartek podpiszę ponownie kontrakt na warunkach 100+100 [red. – 100 zł za godz. dyżuru i 100 zł za godzinę pracy ordynatora]. lek. ANDRZEJ KAŹMIERCZYK

W tej sytuacji doktor w czwartek (7 marca) stawił się w szpitalu. Do podpisania kontraktu jednak nie doszło. Natomiast lekarz zapewnia, że jest w stanie pójść na dalekie ustępstwa, bo dla niego „najważniejsze jest dobro pacjentów.”

Rozmawiałem zarówno z panem doktorem jak i panią dyrektor szpitala w Opocznie. Najważniejsze, że udało się zażegnać kryzysową sytuację. Oby spokój trwał jak najdłużej prof. dr n. med. MAREK SYNDER,
konsultant wojewódzki ortopedii i traumatologii narządów ruchu

Oddział ortopedyczny jest niezbędny, by w jednostce mógł dalej działać szpitalny oddział ratunkowy. Dyrekcja zapewnia, że wszystkie przypadki pilne są operowane, jednak zabiegi planowe zostały czasowo wstrzymane.

Ortopedia w Opocznie: Co dalej?

W czwartek po południu lek. Andrzej Kaźmierczak porozumiał się z dyrekcją opoczyńskiego szpitala i jego umowa została aneksowana na dwa tygodnie – do 25 marca.

Konieczne będzie jednak ogłoszenie nowego konkursu na stanowisko szefa oddziału chirurgii urazowej i ortopedii. Od poniedziałku, 11 marca specjaliści będą mogli zgłaszać swoje kandydatury na stanowisko ordynatora urazówki w Opocznie. Dotychczasowy ordynator ponownie zamierza zgłosić swoją ofertę do konkursu.

Podsumowując, ortopedia w Opocznie wraz z urazówką funkcjonuje. Przynajmniej na razie.

Średnie zarobki ordynatora ortopedii w Opocznie

0
tysięcy złotych

Taką, średnią wypłatę zaproponowała dyrekcja

0
tysiące złotych

Tyle chciał zarabiać miesięcznie lekarz

0
tysięcy złotych
Zespół ortopedii w szpitalu w opocznie
Czwartek, 31 stycznia 2019

Ordynator składa wypowiedzenie

Lek. Andrzej Kaźmierczak składa wypowiedzenie umowy kontraktowej na prowadzenie oddziału ortopedycznego w szpitalu opoczyńskim i na pracę w przyszpitalnej przychodni.
Czwartek, 31 stycznia 2019
Poniedziałek, 11 lutego 2019

Dyrekcja ogłasza konkurs

Dyrektor szpitala ogłasza konkurs na stanowisko szefa ortopedii w Opocznie. Do konkursu zgłasza się dotychczasowy ordynator. Stawia warunki finansowe, które dla szpitala są nie do przyjęcia.
Poniedziałek, 11 lutego 2019
Czwartek, 28 lutego 2019

Koniec kontraktu ordynatora

Formalnie lek. Andrzej Kaźmierczak przestaje być kontraktowym pracownikiem szpitala powiatowego w Opocznie.
Czwartek, 28 lutego 2019
Środa, 6 marca 2019

Interwencja u konsultanta wojewódzkiego

Dotychczasowy ordynator oddziału informuje łódzkiego konsultanta wojewódzkiego ds. ortopedii i traumatologii narządów ruchu o konflikcie z dyrekcją szpitala i prosi o intrewencję.
Środa, 6 marca 2019
Czwartek, 7 marca 2019

Andrzej Kaźmierczak stawia się w szpitalu

Lekarz przyjeżdża na dyżur do szpitala. Po kilku godzinach podpisuje z dyrekcją aneks do umowy. Warunki finansowe pozostają bez zmian.
Czwartek, 7 marca 2019

Komentarze Facebook
REKLAMA

Czytaj więcej

Wiadomości