Atak na ratownika w Opocznie przerodził się w policyjną akcję poszukiwawczą. Pijany pacjent przyjęty na SOR najpierw był agresywny wobec pacjentów, później rzucił się na ratownika medycznego. Mężczyzna miał blisko 6 promili alkoholu. Pacjent po ataku na ratownika w Opocznie uciekł i szuka go policja.
Atak na ratownika w Opocznie
Wszystko zaczęło się w sobotę (29 czerwca) około godziny 1 w nocy. Zespół ratownictwa medycznego stacjonujący przy szpitalu w Opocznie, pojechał do leżącego na chodniku przy ulicy Biernackiego pacjenta. Ponieważ nie było z nim kontaktu, mężczyzna trafił do SOR. Nie miał żadnych dokumentów, ale badanie na zawartość alkoholu wykazało blisko 6 promili.
Medycy z Opoczna wykonali diagnostykę obrazową i laboratoryjną i pozostawili pacjenta na SOR-ze na obserwacje. Nad ranem mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie. Najpierw w stosunku do innych pacjentów SOR-u, a później także do personelu.
10 lat więzienia za napaść
Ratownik medyczny, który pełnił dyżur, poprosił agresywnego pacjenta, by uspokoił się. Ale ten rzucił się na medyka, z całej siły uderzył w głowę i zaczął szarpać. Ratownikowi medycznemu udzielono pomocy i wezwano policję. Pacjent uciekł i jest poszukiwany.
Ratownicy, lekarze czy pielęgniarki objęci są ochroną przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych. W związku z tym agresywnemu pacjentowi grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.