Dzięki błyskawicznej reakcji pasażera śmieciarki prawdopodobnie udało się uniknąć tragedii. 51-letni mężczyzna zasłabł za kierownicą samochodu. Kierownicę błyskawicznie chwycił 54-letni pasażer. Przez kilkadziesiąt metrów próbował zatrzymać rozpędzoną ciężarówkę.
Wypadek śmieciarki na Janosika
Dwóch pracowników firmy odbierającej odpady jechało ulicą Janosika od strony ulicy Brzezińskiej do Pomorskiej w Łodzi. Gdy dojeżdżali do skrzyżowania z ulicą Powstańców Śląskich, mijał ich policyjny radiowóz. Policjanci widzieli, jak pasażer łapie za kierownicę ciężarówki i próbuje prowadzić śmieciarkę.
Chwilę później rozpędzone auto było już na skrzyżowaniu, na którym są elementy spowalniające ruch. Nie były one jednak w stanie zatrzymać ogromnej śmieciarki. Samochód przejechał na skos przez skrzyżowanie i zmierzał nieuchronnie w kierunku przystanku MPK, na którym pasażerowie oczekiwali na autobus.
Bohaterski ruch pasażera śmieciarki
Pasażer śmieciarki musiał zdawać sobie sprawę, że za kilka sekund może dojść do tragedii. Udało mu się przejąć częściowo kierownicę. Ciężarówka wjechała w ulicę Powstańców Śląskich i z ogromnym impetem uderzyła w potężne drzewo.
Samochód niszczył wszystko, co stało na jego drodze, nawet betonowy słup energetyczny. Ciężarówka ostatecznie powaliła ogromne drzewo, którego pień miał ponad metr średnicy. Prędkościomierz śmieciarki po uderzeniu pokazywał 40 km/h.
Po wypadku, z roztrzaskanej kabiny mężczyzn ewakuowali strażacy. Obaj pracownicy firmy zbierającej odpady z bardzo poważnymi obrażeniami zostali odwiezieni do szpitali.
https://youtu.be/E_OjVas9kp8