W czwartek po godzinie 15 doszło do tragedii w powiecie kutnowskim. Pożar w Łaniętach w zabytkowym dworku skończył się śmiercią 60-letniego mężczyzny. Na miejscu pracowało 5 zastępów straży pożarnej, a na pomoc mężczyźnie przyleciał zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pożar w Łaniętach
Służby informacje o pożarze w zabytkowym dworku w Łaniętach w powiecie kutnowskim dostały w czwartek 2 stycznia o godzinie 15. Na miejsce zostało wysłanych pięć zastępów straży pożarnej i zespoły ratownictwa medycznego w tym śmigłowiec LPR.
Gdy strażacy dojechali na miejsce w budynku było bardzo duże zadymienie. Strażacy równocześnie gasili ogień i przeszukiwali budynek. W jednym z pomieszczeń znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Natychmiast wynieśli go na zewnątrz i rozpoczęli reanimację.
Strażacy przystąpili do prowadzenia resuscytacji krążeniowo–oddechowej. Zgon stwierdził lekarz z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
mówi młodszy kapitan Krzysztof Orłowski z KP PSP w Kutnie.
Z budynku strażacy wyprowadzili też pozostałych mieszkańców. Pomocy medycznej wymagała jeszcze jedna kobieta. Została odwieziona do szpitala w Kutnie. Okoliczności powstania ognia wyjaśniają policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kutnie. Wstępnie przyjęto, że doszło do zaprószenia ognia.
