W Galewicach kompletnie pijana kobieta zamiast skręcić na skrzyżowaniu, pojechała na wprost i wjechała w budynek. Nie zatrzymało jej nawet żelazne ogrodzenie.
Niespodziewany gość w domu
Mieszkańcy jednego z domów jednorodzinnych w Galewicach (pow. wieruszowski) mieli w środę 6 listopada gościa, jakiego nikt nie chciałby mieć. Do ich domu dosłownie wjechała kompletnie pijana kobieta. Wjechała samochodem, bo nie widziała końca drogi.
Rozpędzone renault megane prowadzone przez 36-letnią kobietę wjechało do jednego z pomieszczeń. Kobieta jadąc ulicą Szkolną w Galewicach nawet nie hamowała przed końcem ulicy. Zamiast skręcić na skrzyżowaniu pojechała na wprost.
Kobieta nie potrafiła określić mundurowym co było przyczyną uderzenia w posesję. W wyniku zdarzenia ucierpiała kierująca oraz właścicielka posesji, która w momencie uderzenia pojazdu w budynek, przebywała w domu – mówi starszy aspirant Piotr Siemicki z policji w Wieruszowie.1Nietrzeźwa wjechała w budynek
Siła uderzenia pojazdu była tak wielka, że ściana zewnętrzna budynku została rozbita. Wynik badania alkomatem kierującej wyjaśnił częściowo przyczyny tej sytuacji. 36-latka miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Wypadek w Galewicach
Pijana kobieta prowadząca samochód oraz poszkodowana kobieta zostały przewiezione do szpitala. Natomiast całe zdarzenie zostało nagrane kamerami monitoringu. Widać doskonale jak osobówka jadąca drogą podporządkowaną przecina drogę powiatową i wjeżdża w dom mieszkalny.
Sprawczyni tego wypadku grozi kara 3 lat więzienia oraz wysoka grzywna. Zostało już jej zatrzymane prawo jazdy, a sąd zdecyduje, czy jeszcze kiedykolwiek będzie mogła prowadzić samochody.
Przypisy
- 1