Z Litwy przez Polskę i dalej do krajów Europy Zachodniej, Południowej oraz Wielkiej Brytanii. Tak nielegalnie transportowano GBL, czyli tzw. kropelki gwałtu. To substancja psychoaktywna wykorzystywana do produkcji tabletek gwałtu. Kanał przemytu, w którym wykorzystywano m.in. kurierów, zlikwidowała łódzka prokuratura wspólnie z CBŚP. Zatrzymano cztery osoby.
Kurierzy z kropelkami gwałtu
GBL może mieć przeznaczenie przemysłowe, jednak z reguły wykorzystywany jest jako środek odurzający. Wywołuje stany śpiączkowe, a nawet utratę świadomości. Kropelki gwałtu w Polsce są zakazane, a ich przewóz wymaga zgody Głównego Inspektora Farmaceutycznego.
Jeszcze do niedawna substancja nie była zabroniona na Litwie, co przemytnicy wykorzystywali, nadając stamtąd np. paczki kurierem. Te przesyłano przez Polskę, skąd następnie transportowano do krajów docelowych. Szacuje się, że tym kanałem przetransportowano aż 335 ton GBL o wartości ponad 21 milionów euro. Przewozy nie miały zgody GIF.
Śledztwo w tej sprawie prowadził Prokuratura Okręgowa w Łodzi wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym Policji. Przejęto ponad tonę GBL, czyli prawie 2,5 miliona działek.
Śledczy zatrzymali dwóch obywateli Polski w wieku 27 i 32 lat. Starszy z nich prowadził na Litwie firmę, którą wysyłała kropelki gwałtu do innych krajów. Usłyszał on zarzuty związane z przewozami przez obszar Polski blisko 80 kg GBL.
Jak praca na etacie
Młodszy z podejrzanych zamawiał natomiast dostawy GBL na Słowację, skąd je odbierał, przewożąc następnie do Polski. Przedstawione mu zarzuty łączą się z czterokrotnym zleceniem przewozu ponad dwóch kilogramów GBL.
Najwięcej zarzutów usłyszeli natomiast obywatele Holandii w wieku 37 i 43 lat. Mężczyźni prowadzili na Litwie firmę, która na ogromną skalę przesyłała kropelki gwałtu do różnych krajów Europy. Ci podejrzani sami zgłosili się do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, gdzie każdemu z nich zarzucono popełnienie 7 przestępstw.
Przemytnicy stworzyli z tej działalności stałe źródło dochodu. Prokuratura prowadzi teraz postępowanie dowody i nie wyklucza postawienia kolejnych zarzutów.
https://youtu.be/1-4SqhYaa8Q