wtorek, 8 października 2024

Pedofile z Łódzkiego. Oni molestowali i gwałcili. Żyją wśród nas…

Udostępnij

Rejestr najgroźniejszych sprawców przestępstw na tle seksualnym zawiera dziś prawie tysiąc nazwisk. Każdego miesiąca jest aktualizowany o kolejne osoby, które krzywdziły swoje ofiary, zmuszając do kontaktu fizycznego ze szczególnym okrucieństwem. Gwałciciele i pedofile z Łódzkiego również są w rejestrze. Ich nazwisk jest kilkadziesiąt.

Gwałciciele i pedofile z Łódzkiego. Kim są? Gdzie przebywają?

Na początek kilka faktów. Rejestr przestępców seksualnych powstał na mocy ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym z maja 2016 roku. To ogólnodostępna baza danych, z informacjami o najgroźniejszych sprawcach przestępstw na tle seksualnym. Rejestr zawiera przede wszystkim dane osób, które dopuściły się gwałtów na dzieciach i gwałtów popełnionych ze szczególnym okrucieństwem.

Pedofile z Łodzi i Łódzkiego

Kliknięcie wyświetla duże zdjęcia z opisami

O tym, który przestępca seksualny znajdzie się w rejestrze, decydują wyłącznie przepisy ustawy i sądy. Z publicznego rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym skorzystać może każdy. Rejestr gwałcicieli i pedofilów dostępny jest w internecie za darmo.

Dane, które tam umieszczono to imiona i nazwisko przestępcy, miejsce i data jego urodzenia oraz miejscowość, w której obecnie przebywa. Dodatkowo, załączone jest zdjęcie takiej osoby. Wśród przestępców z całego kraju są także pedofile z Łódzkiego. Znalezienie ich w bazie zajęło nam jednak kilka godzin. Z ostatnich danych (12 maja) w rejestrze znajdują się nazwiska 51 gwałcicieli i pedofilów z Łódzkiego. Wśród nich są dwie kobiety.

Tajny rejestr przestępców seksualnych dla wybranych

Nie do wszystkich danych zwykły użytkownik ma jednak dostęp. Część rejestru została utajniona. Dostęp mają do niej wyłącznie instytucje i placówki wskazane w ustawie. Sądy, prokuratury, policja i inne uprawnione służby oraz organy mogą skorzystać z  utajnionego rejestru na przykład wtedy, gdy prowadzą postępowanie.

Natomiast, są osoby, które mają obowiązek to zrobić i to pod groźbą kary. Mowa o pracodawcach i organizatorach działalności związanej z wychowaniem, edukacją, wypoczynkiem, leczeniem lub opieką nad dziećmi. Takie osoby muszą sprawdzać w rejestrze dane osoby, którą planują zatrudnić lub dopuścić do działalności. Niedopełnienie tego obowiązku jest zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższą niż tysiąc złotych.

Skomentuj

Wpisz komentarz!
Podaj swoje imię

REKLAMA

Czytaj więcej

Wiadomości

Treści chronione!

P